TRYB JASNY/CIEMNY

Uki Green – mięsne nazwy wegańskich dań?!


Super smacznie! To po pierwsze, po drugie zwyczajnie nie rozumiem, po co używać nazw związanych z rybami czy mięsem do wegańskich dań. Przecież jak jem coś bez mięsa to nie oczekuje, że będzie smakowało wątróbką?!

W Uki Green byłam na Ramen Day (KLIK) kwiatowy ramen był bardzo smaczny. Umówiłyśmy się na plotki przy zupie. Niestety wieczorem a nie w porze lunchu, dlatego niestety, że porcje „normalne” są olbrzymie i nie da się ich przejeść. Wniosek – dwie przystawki – jedna zupa i dwie miski. Ciekawe, czy da radę złożyć takie zamówienie?

Wszystko mi bardzo smakowało, pomysł wrzucania, no dobra wkładania rzeczy z pudełeczka do ramenu, po to by stopniowo zmieniać jego smak – świetny. Jest zabawa!


To była naprawdę duża kolacja! fot. D.Szymborska

Jeżeli chodzi o pikantność to bardziej niż umiarkowana, mimo, że przemiła pani kelnerka ostrzegała, że może być ostro. Jak dla mnie troszkę za mało sosu, który miał być na dnie pudełeczka a go nie było….

Wegański węgorz – WW – smaczne to, ślicznie podane, bo pudełeczko z laki, ryż, marynowane warzywa – to wszystko robi dobre wrażenie.

Tofu, lotos, ziemniak, nori - dobre to ale węgorz to węgorz! o! fot. D.Szymborska

Myślę, że postaram się tam wpaść w porze lunchu, bo wtedy można zamówić mniejszy ramen z dodatkami!

A gdyby tak wymyślić nazwy, nie szukać mięsnych smaków? Wtedy to już byłoby miejsce doskonałe!

To było bardzo dobre! fot. D.Szymborska

Acha, jest karta do zbierania pieczątek…cóż zaczęłam…

O letnim ramenie  z zeszłego roku w UKI UKI poczytacie -  TUTAJ

O konkurencyjnym wegańskim (do którego domówiłam jajko) ramenie w Krakowie - TUTAJ

Wystarczy wpisać słowo RAMEN w blogową wyszukiwarkę i będzie tego sporo....

Komentarze

  1. Zarówno Uki Uki jak i Uki Uki Green jeszcze przede mną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może warto wybrać się wtedy jak będzie Ramen Day - owszem tłumy ale wyjątkowe zupy!?

      Usuń
    2. Chętnie poszłabym, ale do Warszawy tak daleko :(

      Usuń
  2. Widzę, że masz ten sam problem co ja :) kiszki mi się skręcają kiedy słyszę "wegańska ryba", "wegański burger", "wegański schabowy"... a sama byłam wegetarianką przez długie lata. w ogóle fenomen wegetariańskich wędlin i tym podobnych zamienników mnie dziwi... ani to dobre, ani zdrowe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapytałam się Uki Green dlaczego takie nazwy, odpisali, że po to by pomóc gościom zamówić, żeby wiedzieli jak coś będzie smakowało....no nie wiem, mnie to nie przekonało, co nie zmienia faktu, że akurat w tym miejscu wege opcja jest super smaczna!

      Usuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa