TRYB JASNY/CIEMNY

北京烤鸭 czyli kaczka po pekińsku

Kaczka po pekińsku w Pekin Duck w Warszawie fot. D.Szymborska

Nigdy nie jadłam tak pysznej kaczki. Serio. Bardzo lubię drób, za kaczką wręcz przepadam. Ta podana w restauracji Pekin Duck była zjawiskowo pyszna. Jej smak pozostał na długo w mojej pamięci. Ale po kolei. Po pierwsze trzeba wcześniej ją zamówić przy rezerwacji stolika. Po drugie kaczka po pekińsku to nie tylko danie ale to spektakl. Cudowny kulinarny. 

Najpierw pani kelnerka podstawia specjalny stoliczek, przynosi również specjalne talerzyki w z główką kaczki. Następnie kucharz wnosi kaczkę. Pokazuje gościom i zaczyna się spektakl krojenia i układania na półmiskach. Głodni goście siedzą i patrzą a ślinka sama leci. Potem podawane są specjalny sos, krojony ogórek i pory, wreszcie przeźroczyste placuszki i można jeść! Na placuszek nakładamy kawałek kaczki, maczany w sosie potem dodatki i taki naleśnik zjadamy. Mięso jest bardzo aromatyczne a skórka chrupiąca. 

Jak doczytałam w 1330 pierwszy raz opisano przepis na przyrządzanie kaczki po pekińsku. Natomiast pierwsza restauracja specjalizująca się w serwowaniu tej potrawy powstała w Pekinie, 6 lat po Bitwie pod Grunwaldem. Zatem danie ma długą historię. Ta serwowana w Warszawie jest wyborna!

Przygotowanie takiej kaczki to nie lada wyzwanie, wpompowanie powietrza pod skórę, nasmarowanie specjalną marynatą (meltozą), wreszcie samo pieczenie w specjalnym piecu nad ogniem z drzew owocowych. Jednak efekt jest wart wcześniejszego zamawiania, rezerwacji. Tak jak lubiłam Pekin Duck w Warszawie za ciekawą atmosferę – połączenie kultur, dobre jedzenie tak teraz uwielbiam kaczkę po pekińsku. 

Myślę, że jeszcze nie jeden raz je zamówię, bo naprawdę warto wziąć udział w spektaklu i zjeść głównego aktora!


Spektakl - kaczka po pekińsku fot. D.Szymborska
Kaczka po pekińsku fot. D.Szymborska
Kaczka po pekińsku fot. D.Szymborska

Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa