TRYB JASNY/CIEMNY

Maseczki – duszny temat ostatnich dni


Zacznę od tego, że swoją mam od dwóch lat, (RESPRO), używałam jej przed wirusem wtedy gdy był smog, narzekałam na to, że na rowerze ciężko w niej jeździć bo jak się człowiek napije z bidonu (postój) to potem ubranie mokrej jest obrzydliwe.

Od Zajączka dostałam zestaw wielorazowy – to znaczy dwie maseczki do prania na zmianę.

Czytam testy, porównuję efekty.

Ekspertką nie jestem, ale widzę to tak: 

W swojej maseczce chodzę (prawie) od samego początku. Wcześniej wyglądałam mega idiotycznie, idąc wyrzucić śmieci (posegregowane) w maseczce, od czwartku wszyscy mają takie zadanie.

Noszę ją z trzech powodów – nie chcę się zarazić, nie chcę innych zarazić i chcę sobie sama utrudnić dotykanie buzi.

Stosuję się do następujących zasad – maseczkę zakładam czystymi rękami na buzię w domu, po wyjściu nie ma dotykania, poprawiania i kombinowania. Wracam do domu, myję ręce i dopiero zdejmuję maseczkę. Potem ją suszę na kaloryferze (tę z filtrem) a wielorazową piorę.

Mieszkam na 7 piętrze, w Respro i Berkner mogę bez dodatkowej zadyszki wejść po schodach, w tej medycznej jestem „zapluta” od 2 piętra. To w kwestii testów.

Internet huczy od tutoriali jak zrobić i uszyć maseczkę. Myślę, że teraz przez kilka następnych miesięcy to będzie świetny biznes szycie i sprzedawanie maseczek. Po naszej stronie pozostaje ich noszenie.




Zróbmy wszystko, żebyśmy jak najkrócej musieli chodzi w wersji zamaskowanej! Wszystkim i sobie życzę, żeby maseczki były tylko przeciwsmogowe, a nie przeciwwirusowe! 

Tutaj link do artykułu naukowego o przepuszczalności domowo wykonywanych maseczek KLIK

Komentarze

  1. ja tam nie patrzę na to jak wyglądam. Staramy się nie wychodzić częściej niż co 2 tygodnie (np. po zakupy), ale czasami trzeba.. O maseczkach można pomarzyć. Za to całe szczęście mam zapas bawełnianych dużych apaszek, które składam 2-3krotnie i wokół szyi mogę jeszcze zawiązać. + długie gumowe rękawiczki (tych całe szczęście zawsze mamy trochę, bo używamy do większego sprzątania z chemią) i kaptur. I się mogą ze mnie śmiać. Zuzeu-ninja-zdobywca-mleka ma to naprawdę w poważaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzmi jak fantastyczna opowieść, ale niestety staje się to naszą rzeczywistością. Uważaj na siebie! A nosząc maseczkę czy szalik chronimy siebie i innych!

      Usuń
  2. Fajna maska. Wygląda trochę jak z horroru :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Żeby maseczka działała - trzeba ją kupić w dobrym, renomowanym sklepie. Wiele z tych maseczek ściera się i niszczy bardzo szybko..

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa