Zielone curry z kurczaka – po tajsku, w 20 minut!!!

Zacznę od tego, że podany czas nie jest błędem – pod warunkiem, że używamy gotowej tajskiej, zielonej pasty i mamy ugotowane ziemniaki. 

Dzięki temu danie staje się wykonalne w tygodniu i nie musimy czekać do weekendu, gdy mamy więcej czasu.

Obecnie galangal pojawia się w już w hipermarketach, a liście kafiru można zastąpić tartą skórką z limonek. 

Nie można robić podmianek bazylii – tajska, albo odpuszczamy. 

Jak widać na zdjęciu ilość kolendry „od serca”. 

Przepis bazuje na radach Kena Hom, a danie idealnie komponuje się z ryżem gotowanym w mleku kokosowym.

Składniki (5 porcji)

• 500g mięsa z udek kurczaka (filet z piersi się nie nadaje bo mięso będzie za suche),
• 2 łodygi trawy cytrynowej
• 2 łyżki oleju roślinnego,
• 1 łyżka zielonej pasty curry (lub więcej, ale trzeba bardzo uważać z ostrością!!!)
• 4 pokrojone w plasterki szalotki,
• 4 ząbki czosnku (z praski),
• Starty na tarce kawałek galangalu (wielkości kciuka – można zastąpić imbirem),
• 4 liście kafiru lub starta na tarce skórka z całej limonki,
• 1 łyżka sosu rybnego,
• 2 łyżeczki cukru,
• 1 łyżeczka soli,
• 1 bakłażan,
• 0.5kg obranych, ugotowanych ziemniaków,
• 400ml mleka kokosowego,
• 3 łyżki wody,
• Siekana kolendra, 
• Siekana tajska bazylia.

Przygotowanie

Mięso z kurczaka pokroić na średniej wielkości kawałki.

Rozgrzać wok i podsmażyć pastę curry, potem dodać olej i mięso z kurczaka, bardzo starannie wymieszać. Smażyć kilka minut. 

Posiekać białą część trawy cytrynowej, zetrzeć galangal i skórkę z limonki, wycisnąć czosnek przez praskę. To wszystko dodać do woka, podlać sosem rybnym. 

Po chwili doprawić cukrem i solą, smażyć. 

Dodać pokrojonego w grubą kostkę bakłażana i ziemniaki, wlać mleko kokosowe i wodę. 

Gotować przez 15 minut, tak żeby bakłażany miały moment, żeby się poddusić w mleku kokosowym a ziemniaki były gorące. 

Przed podaniem dodać liście bazylii i zostawić siekaną kolendrę do dekoracji.