TRYB JASNY/CIEMNY

Warszawski Półmaraton Pokoju



Biegłam dla Amnesty International i chciałam zacząć od podziękowania wszystkim tym, którzy i które mnie wsparły w zbiórce! Dziękuję! 

Teraz o samym biegu. Wyjątkowy bo o innej nazwie, a właściwie podnazwie, bo to był 16. Półmaraton Warszawski, który został przemianowany na pokojowy po wybuchu w wojny.

Każda osoba, która przekroczyła granicę po 24 lutego mogła w nim i w biegu towarzyszącym na 5 kilometrów, wystartować bez konieczności płacenia wpisowego.

Start o dziewiątej spod stadionu Polonii. Trasa bardziej niż nieporywająca ale…. to nic. Było tak jak kiedyś – to znaczy w końcu można narzekać na tłum na trasie, na zatory, na nieodpowiedzialnych biegaczy, którzy ustawili się w złej strefie – to co kiedyś przeszkadzało, wróciło, bo wróciły imprezy masowe.



Biegłam w bluzeczce, którą dostałam od AI – dziękuję za dodatkowy doping. 

Bieg uważam, za super przyjemny, spokojne tempo, bez napinki (no dobra, ostatnie dwa kilometry, to zaczęłam się śpieszyć). Tutaj duży plus za organizację – stoły z piciem i bananami były baaardzo długie, nie było kolejek, niczego nie brakowało – super profesjonalizm. Na macie też przyjemnie – medal na szyję a nie do ręki, woda, napoje i znowu banany.

Dodatkowo sporą część trasy biegłam z koleżanką, nie ma jak ploty na biegu. Tym bardziej, że w wiele lat temu, pomagałam jej w debiucie półmaratońskim. Dużo znajomych na trasie.

Punkty dopingowe to znaczy kibcowskie nie były zbyt oblegane, moje ulubione bębny tylko w dwóch miejscach. Warszawiacy spokojni bez pyskówek, że „miasto blokujemy”.

Pogoda idealna. Czas na mecie z jedyną z przodu! Ucieszył, bo do 19 kilometra nie biegłam z jakimś zamierzeniem, dopiero jak zobaczyłam, że może być lepiej to przyśpieszyłam, więc ostatnie dwa kilometry w pędzie dzikim, ale warto było dla ładnego wyniku.

Już się cieszę na bieg za rok! Mam też nadzieję, że Fundacja Maratonu Warszawskiego podpisze dobry kontrakt sponsorski bo nie chciałabym żeby ta impreza zniknęła z biegowego kalendarza!



Jeszcze raz dziękuję za wpłaty, doping na trasie i możliwość dobrej zabawy w szczytnym celu!

Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa