TRYB JASNY/CIEMNY

Prep – czyli przygotowanie do gotowania




W dużych kuchniach zadania są podzielone. Prawdą są opowieści o bardzo o specjalizacji np. w siekaniu natki albo filetowaniu ryby. To wszystko ma sens, jeżeli kuchnia w restauracji ma działać sprawnie. A co z domową? Tutaj rozwiązaniem jest przygotowanie składników do gotowania. Dzięki temu sama czynność gotowania jest super przyjemnością.

Na zdjęciu przygotowanie do gotowania. Wszystkie składniki są obrane, pokrojone, odmierzone itp. Roboty przy tym sporo. Ktoś powie, przecież można na bieżąco w czasie gotowania przygotowywać składniki – można i często właśnie tak gotuję. Tylko, że wtedy ciężko o frajdę a tak, to jest gotowanie idealne – wszystko tak naprawdę trzeba tylko wymieszać!

Uważam, że czasami dobrze rozdzielić gotowanie na przygotowanie i gotowanie właściwe – to drugie jest taką frajdą jak na warsztatach – mieszamy składniki, które ktoś wcześniej dla nas przygotował. W domowym wypadku to my jesteśmy tym ktosiem, ale nie szkodzi gotuje się luksusowo!

Jeżeli chodzi o czas spędzony w kuchni, to tak naprawdę nie jest on znacznie dłuższy od „normalnego” gotowania. Zaletą przygotowania wszystkiego wcześniej jest to, że możemy rozdzielić czynności w czasie. To znaczy najpierw wszystko sobie przygotować, a potem gotować…. 

Wad nie widzę! 

Mówiłam kiedyś na to „miseczkowe gotowanie” i tak właśnie jest – przelewam, przesypuję i tyle.




Tutaj przepis na zielone curry, które można zobaczyć w dwóch wersjach – przed i po – KLIK.

Komentarze

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa