Kalafior "made in India" – z cytryną, kukurmą i kuminem
Kalafior – warzywo, które uwielbiam, a jakoś tak wychodzi, że wcale nie jest zbyt często. Choć to się ostatnio zmieniło, bo ten przepis jest tak świetny, że nie da się przejść obojętnie, albo zrezygnować z kalafiorowej przystawki.
Pisałam już o:
- placuszkach kalafiorowych,
- marynowanym kalafiorze,
- wersji pieczonej,
- wersji łagodnej,
- wersji bardzo hinduskiej,
- a teraz moim zdaniem to najsmaczniejsza kalafiorowa opcja....
Przepis z książki "Made in India", napsianej przez Meerę Sodha. Hinduskę, która na stałe mieszka w UK, która dorastała w hinduskim domu, a jedzenie było bardzo ważnym składnikiem życia i tożsamości, a jednocześnie rodzina wykorzystywała to co było dostępne na Wyspach, jeszcze przed wysypem hinduskich sklepów na co drugim rogu ulicy…
Przepis pieczony już wiele razy, za każdym razem kalafior smakuje troszkę inaczej, ale niezmiennie pysznie!
Składniki
- 1 kalafior (raczej większy, bo to takie pyszne danie),
- 2 łyżeczki kuminu (mielonego),
- 1 ½ łyżeczki soli,
- 1 łyżeczka chili,
- ½ łyżeczki kukurmy,
- 5 łyżek oleju,
- 1 cytryna.
Przygotowanie
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni. Blachę wyłożyć folią aluminiową.
Kalafior podzielić na spore różyczki i starannie umyć.
Zblanszować kalafiora – włożyć do wrzątku na minut 1 minutę, odcedzić.
Zblanszować kalafiora – włożyć do wrzątku na minut 1 minutę, odcedzić.
Wymieszać przyprawy z olejem, następnie bardzo starannie wymieszać kalafiora, tak by każda różyczka była w sosie.
Rozłożyć na blasze i piec przez 30 minut. Warto po 10 minutach przełożyć różyczki tak by piekły się równomiernie.
Przed podaniem skropić sokiem z cytryny.
Przed podaniem skropić sokiem z cytryny.
Idealny dodatek do obiadu albo kolacji.
Kalafior w takiej formie z chęcią bym zjadła.
OdpowiedzUsuń