TRYB JASNY/CIEMNY

Ripassa w Bilthoven


 

Na blogu nie ma ostatnio zbyt wielu postów opisujących wizyty w restauracjach, powodów jest kilka. Mamy w domu sous vide, więc możemy znacznie ciekawiej gotować. Chodzimy do sprawdzonych miejsc więc po raz „enty” nie piszę o ramenach, które jemy na mieście….dlatego restauracje odwiedzamy przy okazji wyjazdów.
 
Ripassa w Bilthoven to stosunkowo elegancka restauracja z dobrym jedzeniem i fatalną obsługą, która wymaga od gości wiele cierpliwości (rym przypadkowy). Warto zrobić rezerwacje jak chce się mieć miejsce w ogródku bo w piątki trudno o miejsce na dworze. Klimatyzacja wewnątrz pozostawia troszkę do życzenia, ale tylko troszkę, więc można zjeść przyjemną kolację w upalny dzień. Parking – nie tyle przy restauracji co na ulicy, ale miejsca się znajdą, bo Holendrzy i Holenderki przyjadą rowerami albo przyjdą piechotą.
 
Jadłam świetną brioszę z kremem krabowym – briosza gorąca sałatka przyjemnie zimna. Na drugie wybrałam danie dnia. Świetną rybą z ryżem i dodatkami. Ryż, jak przekonywał pan kelner to było riostto, ale tak daleko to bym nie poszła w ocenie tego dodatku. Mają spory wybór piw kraftowych.
 
Myślę, że problem obsługi wynika z tego, że w Niderlandach legalnie pracują już 15 latki, które nie zawsze są zbytnio dobrze zorganizowane. Widziałam w jednym ze sklepów rozpiskę wynagrodzenia za godzinę pracy – nastolatki zaczynają od 5E za godzinę….
 
Czy poszłabym tam znowu? Niekoniecznie, ale wieczór był bardzo, ale to bardzo udany. Zaletą czekania 20 minut na menu i potem 40 na pierwsze danie jest to, że można spokojnie porozmawiać….





 
Myślę, że to też ważna informacja, że Ripassa należy do Academia Italina della cucina, czyli do włoskiego instytutu, który ma być gwarantem zapewnienia i zachowania wartości, tradycji i jakości włoskiej kuchni za granicą.

Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa