Wielkanocna zupa chrzanowa
Uff zdążę – bo to ostatni świąteczny przepis, którym się chcę z Wami podzielić. Tym razem na gęstą i pyszną zupę. Co ważne, zupa nie traci przy podgrzewaniu, więc ta porcja dla ośmiu osób, na którą jest przepis, będzie do „przejedzenia” spokojnie.
Przepis z warsztatów Akademii Smaku Sokołowa, autorem przepisu jest szef Dominik Moskalenko, który ma naprawdę dużą zdolność zarządzania blogerkami w kuchni, co ważne w kuchni przemysłowej i profesjonalnej.
Składniki (8 głębokich talerzy zupy)
- ½ opakowania kiełbasy białej Sokołów
- opakowanie boczku surowego wędzonego Sokołów
- 2,5 l wody
- opakowanie bulionu wołowo-warzywnego Sokołów
- 2 łyżki mąki
- 100 ml śmietanki 36%
- 100 g chrzanu śmietankowego
- 50 g chrzanu ostrego
- 2 małe cebule
- 2 ząbki czosnku
- sól
- pieprz
- majeranek
- 200 g grzanek ziołowych lub czosnkowych w kostce
- 8 jajek przepiórczych
Przygotowanie
Do garnka wlewamy wodę, dodajemy bulion i podgrzewamy do momentu roztopienia.Do miski wsypujemy mąkę i roztrzepujemy ze śmietanką oraz dwiema łyżkami gorącego bulionu.
Całość zawiesiny dodajemy do garnka z bulionem, cały czas mieszając. Następnie dodajemy chrzan i doprawiamy solą i pieprzem oraz dwiema szczyptami majeranku. Gotujemy 15 minut na małym ogniu.
Kiełbasę kroimy w półplasterki i smażymy na patelni 2 minuty. Następnie dodajemy 2 małe cebule pokrojone w drobną kostkę, szczyptę majeranku oraz 2 duże przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku. Smażymy do momentu, aż cebula zmięknie.
Kiełbasę kroimy w półplasterki i smażymy na patelni 2 minuty. Następnie dodajemy 2 małe cebule pokrojone w drobną kostkę, szczyptę majeranku oraz 2 duże przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku. Smażymy do momentu, aż cebula zmięknie.
W tym czasie gotujemy jajka przepiórcze (około 3 minuty).
Na drugiej patelni smażymy chipsy z plastrów boczku.
Zupę podajemy z kiełbasą, grzankami, jajkiem przepiórczym i chipsem z boczku.
Zupę podajemy z kiełbasą, grzankami, jajkiem przepiórczym i chipsem z boczku.
ps. bardzo dziękuję za zaproszenie na warsztaty, było jak zawsze bardzo smacznie, co ważne ci, którzy jedzą mniej mięsa też nie wrócili do Warszawy głodni.....
Komentarze
Prześlij komentarz