Kokedama Sushi&Ramen Bar – Barcelona
Rzadko kiedy zdarzają się tak smaczne przypadki. Poszliśmy do polecanego baru, którego właściciele wyjechali na wakacje. Tak, tak w Barcelonie wyjeżdża się na wakacje wtedy, gdy wszyscy do niej przyjeżdżają, ot bierze się miesiąc wolnego w szczycie sezonu. Nie rozumiem, ale tak jest.
Bar zamknięty, kartka informująca o wakacjach na zaciągniętej rolecie. Można zgrzytać zębami, ale to nic nie zmieni.
Lampiony przynoszą szczęście - te czerwone i plecione
Idziemy spacerkiem. Gorący sierpniowy wieczór. Czerwony lampion, kilka zajętych stolików. Na szyldzie napisane, że i sushi i ramen to wchodzimy. Jest wolny stolik. Uff.Obsługa bardzo miła, karta i po hiszpańsku i po angielsku. Wiedzę ramen – jeden rodzaj z opcją mięsną albo tofu. Wybieram z tofu i pierożki na przystawkę.
Po chwili wchodzi dwóch Japończyków, zachowują się nonszalancko, nie domykają drzwi, są bardzo głośni. Dostają menu po angielsku i muszą tłumaczyć sobie na telefonach na japońskie dania, które chcą zamówić…śmiesznie tak….
Pierożki boskie, maki świetne, a ramen – genialny! Jeszcze kilka miesięcy temu zachwycałam się ryskim The Catch, teraz to właśnie ten bar jest moim najukochańszym.
Powtórka z rozrywki
Tak nam smakowało, że na lunch następnego dnia też tam przyszliśmy. I uwaga to raj dla miłośników ramenu! Jest karta z zestawem dnia. 15E – przystawka – u mnie sałatka, potem mała porcja ramenu (na szczęście nie taka mała), zestaw sushi i na koniec do wyboru napój, u mnie kawa.
Teraz o jedzeniu – tam jest super, hiper i jeszcze nie wiadomo-co smacznie! Wszystko jest doskonale przygotowane, rameny przepyszne. Sushi master się pomylił, gdy zamówiliśmy rolki, żal było nie zjeść więc na przeprosiny dostaliśmy takie nigiri z węgorzem, że mózg mały!
Smaczne przeprosiny
Do tego przepysznego jedzenia, doskonałego – menu del dia to jeszcze trzeba dopisać świetną atmosferę, tam po prostu chce się przychodzić i przychodzić…i jeść oczywiście.
Regularna karta nie jest zbyt długa, codziennie jest inny zestaw dnia, w którym jest ramen do wyboru z daniem z ryżem lub makaronem.
Będą kolejne razy
To co zachwyca to brak zadęcia, ideologii czy czegoś tam jeszcze co zdarza się w lokalach ze świetnym jedzeniem. Obsługa przemiła, pomocna, jedyny zgrzycik to, poleca piwo japońskie, które jest rozlewane w Europie, ale to można wybaczyć wobec tak pysznego jedzenia!
Idealne miejsce na ramen, ale też miłośnicy sushi znajdą dobrą rybę, świetne dodatki i olbrzymią staranność sushi mastera.
Ceny za surowe ryby nie są niskie, ramen w menu del dia to wręcz okazja!
Dwie wizyty, a od razu miejsce awansowało do tych, do których mam zamiar wrócić, gdy będziemy znów w Barcelonie. Bo tych zamkniętych w sierpniu barów to nie zamierzam odwiedzać…o!
Ten ramen zacnie wygląda.
OdpowiedzUsuńoj tak, obydwa były pyszne!!
UsuńWszystko wygląda przepysznie. Uwielbiam ramen.
OdpowiedzUsuńto witaj w klubie!
Usuńapetycznie, nie powiem... az zglodnialam :D
OdpowiedzUsuń