Ragu Classico Bolognese – czyli bardziej włosko się nie da!

Jak u włoskiej mamy! Serio! 

Przepis (dzięki ci Google Translate) z Włoskiej Akademii Kuchni, która siedzibę ma w Mediolanie, istnieje od 1953 roku i bardzo, ale to bardzo zależy jej na utrzymaniu klasycznych włoskich smaków.

Tak, tak wiem, że gramy mogą się wydawać dziwne, ale w ramach akcji – chudniemy po lock downie, teraz nie ma nic „na oko”, serce przegrywa ze szkiełkiem i okiem, a dokładnie z wagą!

Ilość porcji – 5 jeżeli chodzi o taką wersję, jakby mama włoska podała, gdzie makaron jest ugotowany al dente, a sosu jest sporo, bo wszyscy głodni siadają do stołu. 

Włoska mama ugotowałaby jeszcze innych pięć dań….więc ilość porcji można by przyjąć – 8-10 z takiej ilości sosu.

Składniki

• 500g mięsa wołowego mielonego (u nas było 539g),
• 1 marchewka (153g),
• 250g boczku wędzonego (u nas było 236g),
• 1 cebula (100g),
• 2 łodygi selera naciowego (81g),
• 30g masła,
• 800g pomidorów w puszce (2 puszki),
• 250ml wina białego wytrawnego,
• 250ml mleka 3.2,
• Makaron po 80g na porcje, parmezan do posypania.

Przygotowanie

Na maśle podsmażyć boczek. Przełożyć go na bok. Marchewkę obrać, przekroić na pół i pokroić w cienkie półplasterki. Seler naciowy umyć i odkroić twarde kawałki, łodygę pokroić w cienkie plasterki, cebulę posiekać.

Na tłuszczu z boczku podsmażyć marchewkę z selerem naciowym, dodać cebulę. Smażyć tak długo, by cebula była bliska skarmelizowania, dodać mięso mielone. Poczekać aż będzie przysmażone, wtedy dodać boczek. Smażyć chwilę. 

Następnie wlać wino, poczekać aż odparuje, często mieszać. Dodać pomidory w puszce. Doprawić pieprzem i solą, gotować na małym ogniu przez około 2 godziny. 

Dodać mleko i gotować jeszcze przez 30 minut. 

Przygotowanie sosu jest bardzo czasochłonne ale efekt włoskiego WOW do łatwego uzyskania!

Sos można mrozić, warto to robić w porcjach, dzięki temu będziemy mieli awaryjne porcje jedzeniowe w zamrażalniku, a to się przydaje zawsze.