TRYB JASNY/CIEMNY

Świeży krojony makaron z pomidorkami, bazylią i tuńczykiem




Świeży krojony makaron z pomidorkami, bazylią i tuńczykiem

 Chciałam jakoś zatytułować ten przepis. Nijak nie udaje mi się znaleźć krótszej nazwy. Ale po kolei. Ostatnio książka Oliviera – „Ministy of Food” jest eksploatowana. Na stronie 55 znajduje się przepis „Cherry Tomato Sauce With Cheat’s Fresh Pasta”, który troszkę zmodyfikowaliśmy u nas w domu. Wystarczyło dodać tuńczyka by przybyło białka i energii biegowej.
Makaron smakował wyśmienicie i co ważne był INNY! Jak zauważyliście makaronów u nas na stole masę dlatego ważne jest urozmaicenie. 



Składniki:


·      400g pomidorków koktajlowych,
·      4 ząbki czosnku,
·      bazylia w doniczce (cała liście i łodyżki),
·      500g świeżego makaronu do lasagne,

·      100g parmezanu,
·      2 łyżki masła,

·      4 łyżki octu winnego (czerwony dobrej jakości u nas Monini),
·      puszka tuńczyka w kawałkach w oleju,

·      oliwa,
·      sól i pieprz.



Przygotowanie:


Pomidorki koktajlowe pokroić a pół. Obrać ząbki czosnku. Obrać listki bazyli i przełożyć do miseczki, do drugiej włożyć łodyżki. 




Pokroić makaron do lasagne w długie, grube paski. 



Utrzeć parmezan. Odcedzić tuńczyka i rozdrobnić widelcem. Na patelni smażyć na oliwie czosnek, dodać masło, zamieszać. Gdy czosnek zacznie brązowieć dodać pomidorki koktajlowe. Gdy wszystko ładnie bulgocze dodać pół liści z bazyli i posiekane łodyżki. Następnie dolać octu winnego. Dodać tuńczyka. Zagotować w dużym garnku osoloną wodę. Gotować makaron przez około 3-4 minuty. Odcedzić. Zostawić sobie troszkę wody po gotowaniu makaronu. Dodać makaron do sosu, wymieszać starannie. Dodać parmezan i bardzo starannie wymieszać. Jeżeli potrzeba dolać troszeczkę wody po gotowaniu makaronu. Gotować przez chwilę. Nałożyć na talerze i posypać listkami bazyli.


Smacznego biegowego!

Komentarze

  1. Jak ja lubie swiezy makaron! Kiedys sie upre i zrobie domowy, na razie posilkuje sie tymi sklepowymi. W smaku faktycznie inny niz suszony :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pycha. jutro mam w planie zrobić na obiad coś podobnego ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. @Maggie - tak tak tutaj ogromne znaczenie ma po pierwsze to, ze makaron jest swiezy i ze dodaje sie octu winnego! pychota wychodzi!

    OdpowiedzUsuń
  4. @ Ania - to powodzenia i smacznego:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda smakowicie. Uwielbiam takie jedzonko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, szybkie, świeże pasty to coś co zdecydowanie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A bazylie macie z ogródka czy z doniczki generalnie?Ja suszonej w paczkach nie kupuje od lat..mam juz sposob i doniczkowa ze sklepu moze sie trzymac miesiacami jak sie dba.Teraz dokupilem wlasnie kolejna w Lidlu(maja tydzien wloski) i sprobuje ja przesadzic do ogrodka..zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa