Makaron z tuńczykiem, cebulą i oliwkami – z cyklu co warto mieć w spiżarni
Jest kilka makaronów, które właściwie zawsze można zrobić, przez zawsze rozumiem bez robienia dodatkowych zakupów. To takie dania, do których składniki są w spiżarni/szafkach/lodówce.
W sezonie urlopowym, warto przed wyjazdem kupić podstawowe rzeczy, które pozwolą nam zjeść dobrą kolacje, nawet jak wrócimy o takiej porze, że wszystkie sklepy będą już zamknięte.
Bazowo potrzebne minimum to: sól, makaron, tuńczyk w oliwie lub oleju, czarne oliwki, anchois, parmezan, pomidory w puszcze (lub tak jak na zdjęciu pomidorki koktajlowe), opcjonalnie cebula.
Sos przygotowuje się szybko, w wersji z pomidorami z puszki, znacznie dłużej z pomidorkami koktajlowymi (ale moim zdaniem smaczniej).
Składniki (4 porcje)
- 1 puszka tuńczyka (w oleju lub oliwie, koniecznie w kawałkach, żeby to nie była tuńczykopodobna papka),
- 1 cebula (opcjonalnie),
- Łyżka oliwy do podsmażenia cebuli, z braku oliwy można wykorzystać tą z puszki z tuńczykiem,
- 500g pomidorków koktajlowych lub jedna puszka pomidorów,
- Kilka filetów anchois (w zależności od tego jak słone dania lubimy),
- Garść czarnych oliwek (bez pestek, pokrojonych),
- Parmezan,
- Makaron (liczę po 80g na osobę).
Przygotowanie
Wstawić wodę do gotowania makaronu, posolić.Na oliwie podsmażyć cebulę, dodać anchois, dodać pokrojone na pół pomidorki koktajlowe (lub te z puszki).
Jeżeli gotujemy ze świeżymi pomidorkami to wtedy poczekać aż będą rozpadające, jeżeli gotujemy z tymi z puszki, to poczekać aż będą gorące.
Dodać odsączonego z oliwy, oleju tuńczyka.
Wszystko wymieszać starannie.
Odcedzić makaron i wymieszać z sosem.
Podawać ze świeżo tartym parmezanem!
Komentarze
Prześlij komentarz