TRYB JASNY/CIEMNY

Sonmat – koreańskie jedzenie w Utrechcie



 

Najbardziej lubię chodzić do restauracji polecanych przez znane mi osoby, najlepiej przez takie które lubią podobne smaki co ja. Wtedy mam pewność, albo przynajmniej dużo pewności, że zjem coś dobrego i smakującego również mi.
 
Dokładnie tak było z Sonmat, małą restauracją koreańską, prowadzoną przez koreańskiego szefa kuchni. Większość zamówień to „wynosy”, ale można też zjeść na miejscu. Ceny umiarkowane, porcje bardzo duże.
 
Uwielbiam zamawianie zestawów dnia, zestawów lunchowych, głównie dlatego, że to pozwala poznać więcej dań w mniejszych porcjach. W Sonmat pozwala poznać więcej dań, w normalnych porcjach.
 
Zamówiłam yangnyeom chicken lunch, domówiłam kimchi pancake, w zestawie była jedna kiszonka (baekkimchi) i do tego puszka brzoskwiniowego napoju.
 
Jedzenie pyszne, rzadko piszę o wielkości porcji, ale tutaj to ma znaczenie, bo to lokal okupowany przez studentów, pokazując legitymację, można taki zestaw zjeść za 9E (do godziny 15).

A mięso jest Halal.
 
Sam lokal bardzo prosty, obsługa miła, ale to żadna niespodzianka bo tutaj, to wszyscy są mili, jak biegam po lesie to mówią mi zawsze dzień dobry, niezależnie czy spacerują, wyprowadzają psy czy biegają.



 
W tym wypadku nie będę pisać o parkingu dla samochodów, bo to tutaj nie jest główny środek transportu, napiszę: jest gdzie przypiąć rower!

Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa