13 Półmaraton Warszawski – przebijanie piątek z uśmiechem
Selfie z pięknym medalem! |
Niezależnie od tego czy to start „treningowy”
czy pogoń za „życiówką” to udział w dużej imprezie biegowej oznacza nerwy. Ot
to jest coś stresującego biec w takim tłumie. Gęsia skórka na starcie, czasem
łzy na mecie.
Przed startem wycieczki do łazienki,
rozgrzewka. Ważna decyzja – biegnę „na krótko” czyli wiąże sobie w pasie
bieliznę termiczną, którą miałam pod koszulką – wydawało mi się, że jest na
dworze bardzo zimno. To był dobry wybór, bo naprawdę dziś zrobiło się ciepło!
Bardzo dowcipne, choć seksistowskie pokazy
stewardes, które zagrzewały nas do biegu. To wszystko dlatego, że LOT jest
jednym ze sponsorów biegów Fundacji Maratonu Warszawskiego.
Punktualny, falowy start. I trasa, która była
po prostu brzydka. Wiem, że remonty, wiem, że na wszystko trzeba mieć zgody,
ale w tym roku było wyjątkowo nieciekawie. To co mi się podobało to
przebieganie przez dwa mosty – piękne widoki! Nie pamiętam, kiedy ostatnio
szłam piechotą przez któryś z warszawskich mostów.
Przemili wolontariusze w punkach odżywiania,
specyficzni kibice na Pradze, kilka zespołów w punktach kibicowania, wreszcie
spontaniczni kibice z garnkami lub generatorami prądu i muzyką! Super!
Nie było nikogo wchodzącego pod nogi, owszem
było kilka niezadowolonych osób, które machając palmami sygnalizowały, że nie
są fanami tego biegu.
Medal naprawdę śliczny! fot. D.Szymborska |
Śmieszne też było obserwowanie tych, co stali
pod kościołami i zamiast słuchać mszy, zwróceni byli w naszą biegową stronę….
Na mecie medal, picie i folijka. I już po.
Biegło mi się dobrze, do życiówki bardzo
daleko ale za to blisko do zadowolenia z dobrego wybiegania.
Cieszę się, że wystartowałam, miło też było
spotkać tyle znajomych osób. Jednak świat biegowy nie jest taki duży, jak w 14
tysiącznym tłumie tak często się sobie mówi cześć!
Spalone kalorie radośnie uzupełniłam sałatką z
marynowanych buraków z kozim serem i gołąbkami w żurkowym sosie.
jaki ładny ten medal :)
OdpowiedzUsuńtak wyjątkowo ładny i ciężko się nie uśmiechać patrząc na niego :)
Usuń