Islote de Lobos – praktyczne informacje o małej, kanaryjskiej wysepce
Prawdziwe wyginęły, zostały zjedzone, przerobione na olej lub przepędzone (bo zjadały rybakom ryby), na Wyspie Wilków jest tylko ich pomnik fot. D.Szymborska |
Lobos – to wysepka o powierzchni 4.5km2. Czyli taka, która można
przejść z jednego krańca na drugi. Piechotą. Należy do archipelagu Wysp
Kanaryjskich, jej najwyższe wzniesienie to Montana de la Calderama. Uwaga,
tutaj smutna informacja, dla tych, którzy chcieli się chwalić znajomym, jaki to
wielki szczyt na bezludnej wyspie zdobyli….bo ma on tylko 127m, ale podejście w
pełnym słońcu robi swoje…
To wyspa wilków morskich (mniszki śródziemnomorskiej – lobo marino),
tutaj miały spokój, wychowywały młode….do XIX wieku, kiedy rybacy je albo
przepędzili albo zrobili z nich olej….
Tyle teorii teraz przydatne informacje praktyczne:
·
Stateczki odpływają z Corralejo o
pełnej godzinie, bilet 15E w dwie strony (taka sama cena jak kupujemy na
miejscu co przez Internet), tak samo z portu El Muelle,
·
Odległość od Fuertaventury 2km –
cieśnina El Rio,
·
Czas rejsu – 15 do 20 minut (uwaga
dla osób z chorobą morską – jak wieje w porcie to bardzo buja!),
·
Koniecznie trzeba ze sobą zabrać
wodę i czapeczkę – nie ma sklepów, jest porzucona osada, latarnia morska
(automatyczna, więc bez latarnika), centrum informacyjne,
·
Jedna łazienka w porcie (dość
uciążliwe bo wyspa wulkaniczna, prawie bez roślinności…),
·
Wyspa jest rezerwatem przyrody –
trzeba się poruszać po oznaczonych szlakach (ale, uwaga – można jeździć na
rowerach Cyclo-cross albo MTB!),
·
Szlaki – to szutrowe lub kamienne
ścieżki. Wejście na górę (Montana de la Calderama) to jedno podejście, niestety
w dużej części po schodach,
·
Piękna plaża zraz obok portu – jak
z filmów – turkusowa woda, rybki, ładny piasek. Playa de la Concha, zwana jest
Playa de la Caleta,
·
Przy centrum informacyjnym pomnik
wilków morskich,
·
Warto sobie zarezerwować 3 do 4
godziny – spacer po całej wyspie i pływanie lub plażowanie.
Plaża na Lobos - można iść 100m i wody wciąż po kolana, ale rybki już są...fot. J. |
Widok ze szczytu, który ma niewiele ponad 120m.....fot. D.Szymborska |
Mimo małej wysokości "góra" prezentuje się naprawdę okazale fot. D.Szymborska |
Nie przepadam za miejscami turystycznymi, wolę wybierać inne ścieżki,
ale w przypadku tej wyspy dzięki temu, że są na niej ciekawe szlaki, jest gdzie
chodzić/biegać/jeździć rowerem i HIT – plaża jak z filmów – to jest to świetny
pomysł na spędzenie dnia, no połowy, chyba, że weźmiemy ze sobą dużo jedzenia
na piknik (tylko trzeba je ze sobą nosić po całej wyspie…).
Komentarze
Prześlij komentarz