Bieg Sylwestrowy Fuertaventura 2017 – relacja
Medal i chwila po wschodzie słońca nad oceanem...fot. D.Szymborska |
-
Największe obawy?
-
Małe zainteresowanie ze strony
biegaczy.
-
Najtrudniejsze organizacyjnie?
-
Zapewnienie numerów startowych,
medali i zaplanowanie trasy.
Dokładnie tak, odpowiedziałam
na pytania dotyczące organizacji biegu. Nigdy wcześniej nie pzygotowywałam zawodów. Dziś był ten pierwszy raz!
Wszystkie
pakiety biegowe rozdane, wszyscy, którzy je odebrali stawili się na starcie i
dobiegli do mety. Jednym słowem - sukces!
5 lat temu biegłam w Berlinie – jeden z mocniejszych biegów
przełajowych, w którym startowali olimpijczycy. Nie było medali, tylko dyplomy
i pączki. Potem dwa razy Kraków, z przyzwoitymi wynikami, dalej również dwa
razy Barcelona. To dziś też trzeba było pobiegać. Sprawdziłam kalendarze
biegowe – NIC. Tutaj nie ma tradycji biegów sylwestrowych. Kurort, turyści,
żadnego biegania….
Dlatego wydrukowałam numery startowe, przedziurkowałam i przypięłam agrafki.
Zamówiłam i zaprojektowałam medale. Potem zostało jeszcze wytyczenie trasy,
przygotowanie napojów i poinformowanie zawodników o godzinie startu.
Przed biegiem fot. J. |
Z medalem po biegu.... |
Bieg zaczął się o 7.45 – prawie dokładnie o wschodzie słońca. Trasa
wiodła promenadą nad oceanem. Potem nawrotka i możliwość podziwiania cudownych
widoków. Na mecie czekały medale.
Jeszcze pamiątkowe zdjęcia i bieg przechodzi do historii. A ja mam cudowne wspomnienia, śliczny medal i
nowe doświadczenie…zorganizowanie biegu!
W biegu wzięło udział 2 zawodników i 1 jedna zawodniczka. Wciąż czekamy na oficjalne wyniki, z tych nieoficjalnych wynika, że byłam pierwszą kobietą, a
walka o zwycięstwo była bardzo zacięta, zawodnicy pięknie finiszowali….
Fuerteventura czy Fuertaventura?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Fuertaventura!
UsuńNa pewno??? https://pl.wikipedia.org/wiki/Fuerteventura
UsuńNo chyba jednak nie masz racji... W dzisiejszym poście też jednak napisałaś poprawnie Fuerteventura. Źle napisane na medalu ;-) Dobrze że nie miałaś tysiąca uczestników!
Usuńoj wspaniale :) Bigałam regulanrnie z..4 lata temu :O (aż wstyd się przyznać).
OdpowiedzUsuńPlanuję w tym roku spróbować wrócić... Trudny początek roku mnie czeka, oj trudny :)
powodzenia! Z każdym treningiem będzie łatwiej....bo i efekty i radość ze sportu! Pozdrawiam
Usuń