Croquetas degustation i świetna dorada czyli znów Wyspy Kanaryjskie
Z rybą, szpinakiem, kurczakiem, beszamelem - krokiety, które uwielbiam fot. D.Szymborska |
O tym, jak bardzo uwielbiam krokiety pisałam już wiele razy. Dziś
przekonałam się, że można jeszcze coś innego usmażyć. Krokiety z rybą – jadłam,
dojrzewającą szynką – wiadomo, że też, z rozpływającym się beszamelem również,
ale ze szpinakiem to jeszcze nie! W restauracji o dość mylącej nazwie: Kobe
Steak House zjadłam wyśmienite krokiety, jeszcze smaczniejsze kalmary
(calamares fritos) i świetną doradę z genialną sałatką.
Coraz bardziej doceniam najprostsze jedzenie ze świetnych składników. Nie
szukam udziwnień, cieszę się ze smaku…
Kobe to sympatyczne miejsce (z salą dla palących) dość ogarniętą
obsługą (mimo, że nie wiedzieć dlaczego włoskojęzyczną) i prostym jedzeniem.
Doskonałe kalmary - można jeść w nieskończoność....fot. D.Szymbroska |
Dorada, domowe frytki i świetna sałatka - czyli rybka nad morzem....no oceanem fot. D.Szymborska |
Smaki z tych podstawowych, atmosfera z tej wakacyjnej. Obok siedzieli Anglicy
w czapkach mikołajowych i elfowych, stolik dalej papierosy do obiadu odpalali Niemcy,
a jeszcze inni turyści stali przy barze by wypić kawę ubrani tylko w stroje
kąpielowe (mimo, że do plaży kawałek…).
Kobe – pierwsza restauracja na Fuertaventurze, oby kolejne były jeszcze
smaczniejsze bo przecież na tym polegają wakacje…..
Kobe Steak House, Castillo de Caleta Fueste, Fuerteventura
Wyspy Karaibskie mają bardzo podobną kuchnię. Intensywne smaki, przyprawy i chrupiąca panierka.
OdpowiedzUsuń