Pesto z kalafiora i migdałów z makaronem
Genialne w smaku, inne niż wszystkie - pesto z kalafiora i migdałów fot. D.Szymborska |
Czasem przyjmuję zamówienia na posty, że ktoś chciałby zjeść coś bez
mięsa, albo może jakiś przepis na rybę. Obiecałam przepis bez mięsa.
Nowa książka kucharska (przyniósł Mikołaj) i zupełnie niespotykany
pomysł na pesto z kalafiora i migdałów! Samo pesto jest tak smaczne, że można
je jeść jako tapenadę. Przygotowanie nie zajmuje wieków, ale trochę wymaga
blendera, bo jeżeli mielibyśmy wszystko kroić to spędzilibyśmy wieki w kuchni.
Smitten Kitchen czyli Nowy Jork na Talerzu – to TA książka, mam już
kilka karteczek przyczepionych bo przepisy się super smacznie zapowiadają.
Składniki (4 porcje):
·
½ kalafiora,
·
1 ząbek czosnku,
·
szczypta płatków paprykowych (u
nas chilli),
·
100g migdałów (blanszowanych),
·
50g sera tartego pecorino,
·
3 suszone pomidory (te suche, nie
w oliwie, żeby jak przekonuje autorka książki, te w oliwie uczyniłyby pesto
zbyt mokrym i kleistym),
·
1 łyżeczka odsączonych kaparów,
·
oliwa (dużo czyli około 60-70ml,
·
½ łyżeczka octu (winny daje radę,
ale w przepisie był sherry),
·
300g makaronu bavette lub linguine
(jak w przepisie).
Przygotowanie:
Kalafior umyć, osuszyć, odciąć twarde części, podzielić na różyczki i
zblendować. Uzyskamy coś przypominającego kuskus. W zależności od pojemności
blendera, warto kalafior podzielić na partie, tak żeby wszystko było posiekane
i miało podobną konsystencję.
Na teflonowej patelni trzeba podprażyć migdały, ostudzić. Wrzucić do
blendera dodać czosnek, paprykę, pomidory, kapary. Tym razem powinniśmy uzyskać
konsystencję przypominającą bułkę tartą.
Następnie trzeba wymieszać kalafior z resztą składników, doprawić solą.
Makaron ugotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu, odlej szklankę wody
z gotowania.
Odcedź makaron. Wymieszaj z pesto i dodaj ½ szklanki wody, lub więcej
gdy wszystko będzie zbyt suche.
Komentarze
Prześlij komentarz