To jest super prosty i pyszny przepis, że łatwy to wiadomo, bo z książki Kan’a Hom, a u niego wszystkie przepisy są wykonalne w normalnej kuchni. Tutaj warto sięgnąć po mrożoną, ugotowaną na parze fasolkę – szybciej się robi, jest mniej tłusta i lepiej smakuje – same zalety!
Fasolka po syczuańsku jest super dodatkiem do różnych kurczaków, można ją jeść też samą z ryżem. Co ważne łatwo jest regulować jej ostrość.
Składniki
- 600ml oleju z orzeszków ziemnych,
- 450g zielonej fasolki (bez czubków),
- 2 łyżki posiekanego czosnku,
- 1 łyżka posiekanego imbiru,
- 3 łyżki posiekanej dymki (biała część),
- 2 łyżki sherry,
- 1 łyżka ciemnego sosu sojowego,
- 2 łyżeczki cukru,
- 1 łyżka wody,
- Chiński olej chili (najlepiej crispy – dodawany do smaku i ostrości, którą lubimy najbardziej).
Przygotowanie
Rozgrzać patelnię albo wok. Wlać olej, poczekać aż zacznie dymić.Wrzucić połowę fasoli na 4 minuty, do czasu gdy skórka zacznie się marszczyć.
Odcedzić z tłuszczu, wykładając na papierowy ręcznik.
Czynność powtórzyć z drugą porcją fasoli.
Do drugiej patelni przelać 1-2 łyżki tłuszczu na którym smażyła się fasola i dodać czosnek, imbir, dymkę.
To wszystko smażyć przez 30 sekund.
W misce wymieszać fasolę z sosem, doprawić olejem chili.
Bardzo fajny blog, nie można się tu nudzić.
OdpowiedzUsuń