TRYB JASNY/CIEMNY

Stellar Indoor Triathlon - Finał B Kobiet




Nie piszę postów motywacyjnych, bo myślę, że są inni, którzy robią to z pasją i lepiej ode mnie. Ten jednak taki trochę motywacyjny będzie.


To po kolei. W tym roku zmienił się dzień w którym odbywały się Indoor Triathlon w Hiltonie, wcześniej był to tak zwany dzień tygodnia, a w tym roku sobota. Dla mnie to była bardzo zła wiadomość, w weekendy pracuję. Często zobowiązań nie da się przesunąć, zmienić, zmodyfikować, udało mi się wystartować zaledwie dwa razy. 

Pomimo to dostałam się do finałów B pań. Bardzo się ucieszyłam z tej informacji. Wczoraj była sobota i odbywały się finały. Pracowałam do 18.20. Finały rano. Poprosiłam o wejściówkę do klubu na wieczór. 

Po co? No jak to, po co! Finał to finał, przecież i tak ścigam się sama ze sobą! 

Efekt, moment przed 19 byłam w basenie, żeby przepłynąć 500m - miałam szczęście bo miałam swój tor, myślę, że wiele osób obserwujących moje pływanie zastanawiało się o co chodzi, po co taki mocny trening. 20 długości - zrobione. Potem niestety z powodu zamkniętych schodów, trzeba było przebiec przez szatnie i popędzić na górę na rowerek treningowy. 20 kilometrów minęło całkiem szybko, bo miałam sporą rozrywkę, obserwując co się dzieje na siłowni. Rowerek stał w takim miejscu, że można było przyglądać się prawie całej siłce. Potem szybka zmiana butów i na bieżnię. Tutaj nie miałam szczęścia bo telewizor przede mną pokazywał walkę bokserką. Cóż było robić trzeba było biec szybciej po to, by tego nie oglądać. Z tym akurat było ciężko, bo tak dobrze mi się jechało na rowerze, że nogi były już zmęczone więc bieganie po bieżni do najprzyjemniejszych nie należało. 

I potem była moja wirtualna meta. Finał B za mną. Zegarek pokazał 36 godzin regeneracji.

Po co? 
Dla siebie!

I powiem, tak było świetnie, mimo, że cały plan o mało nie spalił, bo pani w recepcji klubu nie miała pojęcia o co mi chodzi, jaki triathlon, jakie finały bez finałów. Uff wpuściła, bo inaczej nie mogłabym wystartować dla siebie!






Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa