TRYB JASNY/CIEMNY

Yam makhua – bakłażany słodko kwaśne po tajsku



 
Uwielbiam bakłażany, te są super smaczne. To danie, przystawka, sałatka, które można robić na raty, bo jest dość czasochłonne. 

Idealne pasuje do zielonego curry tajskiego (KLIK), do ryżu, można też zjadać też, tak po prostu jako przystawkę… 

Robiłam z sosem rybnym, ale można podmienić go, jak przekonuje Ken Hom na sos sojowy (ciemny) i wtedy mamy danie wegańskie. 

Przepis inspirowany tym z książki Hom’a – Łatwa kuchnia tajska.
 

Składniki (jako przystawka dla 2-3 osób)

  • 2 średniej wielkości bakłażany,
  • 3 łyżki szalotki w cienkich plasterkach,
  • 2 łyżki sosu rybnego (lub w wersji wegańskiej sosu sojowego),
  • 2 łyżki soku z limonki,
  • 1 łyżka cukru,
  • ½ pęczka kolendry.
 

Hinty – patenty

 
Warto używać łyżek -  miarek, bo jak się przekonałam, owszem uda się zachować proporcje w sosie, ale ilość jego może być niewystarczająca – duża łyżka to całkiem sporo!
 
Dodaję kolendrę dopiero przed podaniem, dzięki temu ma ładniejszy kolor i mocniejszy smak.
 

Przygotowanie

 
Rozgrzać piekarnik do 240 stopni. Bakłażany ponakłuwać nożem – dość gęsto i ze wszystkich stron. Ułożyć na blasze (ja wykładam folią aluminiową) i piec 30 minut.

Wyciągnąć i poczekać aż ostygną.



 
Obrać delikatnie ze skórki (odchodzi bez problemu tak jak z pomidorów wrzuconych do wrzątku), ułożyć na sitku i odczekać 30 minut.



Pokroić w kostkę.
 
W rondlu lub garnku z nieprzywierającą powłoką zagotować: sos rybny, sok z limonki, cukier, dodać szalotkę, gotować moment, zalać bakłażany, wymieszać. Dodać kolendrę i albo podawać od razu, albo schłodzić w lodówce i podawać gdy mamy ochotę na świetną tajską przystawkę!

Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa