Aktualnie moje ulubione śniadanie croissant – wytrwanie
Zjedzone w hotelu, w restauracji, „na mieście” i powtarzane i ulepszane w domu. To nasz sposób na pyszne i różnorodne jedzenie.
Zaczęło się od śniadania w Puro w Łodzi, można było zamówić croissant z indykiem, jajkiem i siriachą. Zamówiłam i się zakochałam w takim śniadaniu.
Efekt:
- Przetestowane kilka piekarni, zarówno sieciówki jak i „te lepsze”. Kolejność – od najlepszego – Vincent, Charlotte, Putka i Gorąco polecam na samym końcu.
- Najsmaczniej albo z pieczonym indykiem, albo schabem souse vide (domowo).
- Jeżeli chodzi o sery to ementaler albo Old Amsterdam na bardziej pikantnie.
- Hitem jest grillowany ser haloumi.
- Jajko warto usmażyć trochę dłużej, tak żeby żółtko nie było zbyt płynne, dobrym zamiennikiem jest też omlet.
A tu najlepsze jakie trafiły na mój talerz w domu:
I to jest obecnie moje ulubione śniadanie, była jeszcze opcja z twarożkiem i rzodkiewką, też smacznie ale opcja z zapieczonym serem jest moją ulubioną. Bo cały „myk” polega na tym, że croissant rozkrojony trafia pod ruszt w piekarniku!
Komentarze
Prześlij komentarz