Sardele (boquerones) przysmak z Malagi

 

 

Boquerons to sardele, które żyją w morzu w okolicach Malagi. Można je łowić jak mają więcej niż 9 centymetrów długości i takie malutkie smakują najlepiej!
 
Na Hiszpańskim wybrzeżu są podawane jako smażona przekąska – „boquerones fritos”, w okolicach malagi używa się masła, nasza wersja jest bez tłuszczu zwierzęcego – sam olej, za to super smaczna panierka!
 
Małe rybki można zjadać w całości, zawierają bardzo dużo wapnia! Tutaj instrukcja postępowania z mrożonymi sardelami, które nie mają ani głowy ani wnętrzności.
 
Panierkę najlepiej jest przygotować nie tylko z samej mąki pszennej, ale dodać do niej mąkę ziemniaczaną, proszek do pieczenia i oregano – efekt super smaczne rybki!
 

O czym warto pamiętać smażąc sardele?

 

• Po pierwsze: olej rozgrzany do około 170 stopni – wiadomo najwygodniej we frytownicy. Jeżeli używamy mrożonych sardeli to trzeba je wcześniej rozm

• Po drugie: rybki zapanierowane w mące pszennej, z dodatkiem ziemniaczanej i odrobiny proszku do pieczenia.

• Po trzecie: smażenie – w żadnym wypadku nie układamy ich w koszyczku i nie wkładamy do frytownicy – skleją się wtedy i dodatkowo jeszcze przykleją do sitka. Dlatego trzeba je wrzucać pojedynczo do gorącego oleju. Smażymy aż będą w pięknym złocistym kolorze - to małe rybki więc możemy być pewni, że nie będą surowe w środku.

• Po czwarte: można zjdać w całości (jak smażymy takie przygotowane, bez głowy i wnętrzności), ale ja wolę jeść je bez kręgosłupa, podobnie jak z sardynkami….

• Po piąte: podawać skropione cytryną.