Z miętą, szałwią, estragonem, rozmarynem, koperkiem i nasionami kopru włoskiego – makaron, oczywiście!

 

Po włosku, w naszym ulubionym pisemku to się nazywa spaghetti alle erbe aromaitche i jest naprawdę super aromatycznym, ziołowym daniem.
 
Myślę, że teraz to jest najlepszy czas, bo wiele z nas ma zioła na balkonie, idzie jesień, trzeba je zjadać!
 
Makaron do przygotowania w ciągu 20 minut. 

Świetnie pasuje do niego sałatka ze świeżych liści botwinki i innych sałat. 
 
Na balkonie mamy: szałwię, miętę i rozmaryn. 

Dokupiłam koperek, a roślinek estragonu nigdzie nie było to użyliśmy suszonego.
 

Składniki (3 porcje)

• 250g świeżego makaronu – spaghetti,
• 2 gałązki rozmarynu
• 2 gałązki szałwii – wybrałam takie z małymi liśćmi, żeby nie miały twardych części,
• ½ pęczka koperku,
• ½ pęczka mięty (czyli jakieś 10 gałązek z balkonowej doniczki),
• 1 łyżka nasion kopru włoskiego
• 1 łyżeczka suszonego estragonu (albo jak ktoś ma to 2 gałązki),
• 1 cytryna (warto kupić BIO),
• 4 łyżki oliwy,
• Sól.

 

Przygotowanie

 
Zacząć od ziół, umyć, osuszyć, oddzielić od twardych części. Wszystko bardzo drobno posiekać. Wymieszać zioła. 

Cytrynę wyparzyć, umyć i zetrzeć skórkę na tarce. Wymieszać skórkę z cytryny z sokiem i oliwą, dodać do ziół i wszystko starannie wymieszać.
 
Jak zawsze przy gotowaniu (w osolonej wodzie, zgodnie z instrukcją na opakowaniu) makaronu, odlać wody z garnka, przyda się do wymieszania z sosem i ugotowanym makaronem.
 
Makaron odcedzić, wymieszać z sosem, dodać trochę wody z gotowania, żeby wszystkie zioła tak ładnie oblepiły makaron.
 
Podawać z parmezanem. U nas była jeszcze sałatka.

Wcześniejszy przepis na makaron z kaparami KLIK