TRYB JASNY/CIEMNY

Triathlon pod dachem



 
Od wielu lat (jak ten czas leci) opisuję starty w Indoor Triathlon w Holmes Place w warszawskim Hiltonie. Co roku to jest świetna zabawa. Czasem bywam męcząca w zachęcaniu do udziału, bo uważam, że to idealne miejsce na debiut i monitorowanie postępów w treningach.



 

Dlaczego triathlon pod dachem ma sens?

 
Po pierwsze – pozwala na takie same emocje jak te na zawodach na świeżym powietrzu.

Po drugie – nie wiem jak Wy ale moja siłownia nie ma basenu i nie zrobię sobie takiego treningu sama.

Po trzecie – minimalne wymagania logistyczne. To znaczy nie jedziemy z rowerem, pianką. Cały zestaw pakujemy w jedną sportową torbę.

Po czwarte – w tym roku Jakub (organizator) wrócił do stałego dystansu (500m/20km/5km) i dzięki temu można porównywać czasy uzyskane w danym miesiącu.
 

Jak to działa i ile kosztuje?

 
130PLN za każdy start. Zapisy są mniej więcej z miesięcznym wyprzedzeniem.

 

Co trzeba zabrać ze sobą?

 
  • Nie napiszę, że dobry humor, bo nie cierpię takich rad. Dlatego tutaj lista przydatnych rzeczy:
  • Czepek,
  • Okularki pływackie,
  • Kostium/kąpielówki lub tri suit,
  • Klapki,
  • Buty rowerowe (takie jak na spinning),
  • Skarpetki,
  • Bidon,
  • Buty biegowe,
  • Żel/jedzenie,
  • Zegarek sportowy.


 
Na miejscu dostajemy zestaw ręczników (do zwrotu, oczywiście)  i smakołyki wszelakie (na zawsze).

 

Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa