Wytrwane, ziemniaczane kotleciki z serem kozim
Kotleciki mogą być pysznym dodatkiem do mięsa albo przekąską wegetariańską fot. D.Szymborska |
Uwielbiam ziemniaki. W domu na stole są rzadko dlatego zawsze są wielką
atrakcją. Czy to w wersji puree czy jako dodatek do mięsa (kurczak pobaskijsku) wreszcie są składnikiem trortilli de patatas!
Tutaj przepis Macieja Nowickiego, przygotowywaliśmy go na warsztatach - "Smaki Wisły. Cztery Pory Roku", to znaczy ja byłam w sekcji mięsa (przepis TUTAJ), ale kotlecików próbowałam w różnych stadiach – od świetnych, gotowanych ziemniaków po wersje z czosnkiem i bez…. Natomiast końcowy efekt to przepyszne kotleciki, które są bardzo praktyczne, bo po upieczeniu, można je, na blasze podgrzać w piecu – dzięki temu wszyscy nasi goście przy stole dostaną gorące i bardzo smaczne jedzenie w jednym momencie!
Za takimi kotlecikami przepadali Holendrzy, którzy osiedlili się przed
wiekami w Polsce, ja podzielam ich zachwyt, takie danie jest bardzo smaczne i
proste do przygotowania! Trzeba tylko pamiętać o tym, by wcześniej ugotować
ziemniaki.
Składniki (45 sztuk):
Wiadomo, że takie z patelni smakują najlepiej.....fot. D.Szymborska |
·
3kg ziemniaków ugotowanych w
mundurkach,
·
0.4kg sera koziego,
·
2 ząbki czosnku
·
1 łyżka czarnuszki,
·
dwa pęczki lubczyku (same listki),
·
sól, pieprz, masło do smażenia.
Przygotowanie:
Parzą palce...fot. D.Szymborska |
Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie, ostudzić i obrać ze skórki, czarnuszkę
rozgnieść w moździerzu. Lubczyk posiekać, czosnek również. Wymieszać wszystkie
składniki – najlepiej użyć końcówki do zup do miksera. Doprawić solą i
pieprzem. Uformować kotleciki, smażyć na maśle, ułożyć na blasze i gdy jest
taka potrzeba podgrzać w piekarniku.
Czasem jem takie kotleciki i nie ukrywam,że bardzo je lubię :D
OdpowiedzUsuń