Kurczak po baskijsku
Kurczak po baskijsku
Historia tego dania jest długa. 10 lat temu jadłam go pierwszy raz w
societadzie farmerów w małej baskijskiej wsi. Kurczak mi ogromnie smakował więc
poprosiłam o przepis. Tym sposobem od 10 lat co pewien czas przypominamy sobie
o tym pysznym daniu. Do tego wino. Baskowie piją czerwoną Rioję, albo zimną
nalewaną z dużej wysokości cidrę. To banalnie proste do przygotowania danie a
takie pyszne. U mnie do tego dochodzą wspomnienia.
Eskerrik asko Larraitz za ten
przepis!
Składniki:
·
8 nóg z kurczaka, najlepiej
zagrodowego bo smakuje lepiej,
·
sok z połowy cytryny,
·
oliwa,
·
przegotowana woda,
·
majeranek i tymianek (najlepiej
świeży),
·
ziemniaki.
Przygotowanie:
Ziemniaki umyć starannie. Pokroić w plastry. Ilość ziemniaków zależy od
tego jak duża jest brytfanka w której będziemy piec kurczaka. Nogom kurczaka
odrąbać kości tak by można było ich więcej piec. Zioła posiekać. Zmieszać sok z
cytryny z wodą i oliwą. Ułożyć ziemniaki i kurczaka, dodać przyprawy, polać
połową sosu. Wstawić pod przykryciem do piekarnika nagrzanego na 180 stopni.
Piec przez godzinę, dolewając sosu. Odkryć i piec jeszcze przez jakieś 45
minut.
Podawać z bagietką!
Czy to jest biegowe danie? Nie koniecznie ale pyszne na pewno, i
całkiem przyzwoicie się po nim biega, chyba, że ilość wina lub cidry jest
większa….
A wiosna na tartanie wygląda tak:
Przepysznie podany, kilka przypraw, a takie smakowite danie stworzone;)
OdpowiedzUsuńto prawda proste i taaakie pyszne:)
OdpowiedzUsuńale pyszności serwujesz :) przepis zapisuję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Czasem prostota zdecydowanie góruje nad przepychem. Danie wygląda rewelacyjnie i z pewnością tak smakuje :-)
OdpowiedzUsuńproste i pyszne :( Cudnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńoj, to ostrożnie z tym alkoholem!
OdpowiedzUsuńbo bieganie po linii prostej raczej już nie będzie możliwe xd
jednak kurczak wspaniały. łatwy, a smakowity.
taki obiad to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuń