Steki z tuńczyka na salsie pomidorowej

To jest tak pyszne danie, że przez kilka dni rozmawialiśmy o smaku, teksturze a przede wszystkim tym kiedy znowu je zjemy.

Kilka lat temu przeżywaliśmy w domu zachwyt stekami z tuńczyka, potem ciężko było o dobrą rybę, ten mrożony był owszem w dobrych cenach, ale smakowo bardzo słaby. 

Teraz udało mi się kupić świeżą rybę, piękne mięso, pokrojone w równe kawałki. Bardzo drogie, to fakt ale efekt WOW jest olbrzymi! 

Do tego, to bardzo szybkie w przygotowaniu danie, to co ważne to spora ilość pomidorków koktajlowych, oliwek i dużo liści bazyli.

Przepis zaczerpnięty z książki Jamiego – "Minstry of Food", mojej zdecydowanie ulubionej z przepisami prostymi ale spektakularnie pysznymi, gdy się je zrobi według przepisu. Rzadko kiedy trzeba usprawniać, kombinować… w przypadku tych steaków, trzeba jedynie eksperymentować z czasem smażenia – w zależności jak bardzo chcemy, żeby mięso było usmażone.

Składniki (przy założeniu jeden kawałek ryby na jedną osobę)

• 4 ząbki czosnku pokrojone na mandolinie albo na tarce, tak by kawałki były naprawdę cienkie
• 500g pomidorków koktajlowych (ładniej będzie jak będą różnych kolorów),
• duża garść czarnych oliwek (najlepiej nie krojonych),
• dwie bazylia rosnąca w doniczce,
• sok z jednej cytryna,
• 3 steki z tuńczyka
• sól i świeżo mielony pieprz,
• łyżeczka suszonego oregano,
• oliwa,
• 6  anchois.

Przygotowanie

Najpierw włączamy piekarnik – tam włożymy usmażone steki z tuńczyka gdy będziemy robić sos. 
Ważne, żeby mięso było w temperaturze pokojowej, dlatego wyciągamy je z piekarnika na jakieś 30 minut przez smażeniem.

Kawałki tuńczyka posypujemy solą, pieprzem i oregano. Rozgrzewamy patelnię. Smażymy w zależności od tego jak lubimy. Czas to od minuty w wyż na stronę. Wkładamy steki do piekarnika by nie stygły.
Na tej samej patelni smażymy czosnek, następnie dodajemy oliwki. Smażymy przez około 1 minutę. Potem dodajemy pomidorki koktajlowe (wcześniej umyte i pokrojone na cztery części) i anchois. Dodajemy sok z cytryny. Rwiemy liście bazylii (zostawiając kilka do przybrania gotowego steku). Dodajemy je do sosu przed samym podaniem.

Na talerzach układamy sos, wyciągamy steki z piekarnika, kroimy je na około półtoracentymetrowe paski, podajemy z listkami bazylii.