5 win musujących na Walentynki (oferta Lidla)
Jeżeli mówi, że nie obchodzi taki głupich świąt to na 99% kłamie.
Jeżeli jest tym jednym procentem to też może mieć ochotę napić się dobrego musującego wina bez okazji...
Wybrałam pięć z Winnicy Lidla – większość jest też dostępna w sklepach, więc dla tych co wszystko zostawiają na ostatnią chwilę….jest nadzieja.
Z pięciu polecam cztery…..
Nie otworzyłam, nie spróbowałam jednego słodkiego, ot obawy zbyt duże więc będę polecać tylko wytrawne…
Zacznijmy od Cremant’a – Alsace, Cremant D’Alsace, AOC, Blanc De Balnces, Risiling, Brut, Weiss Blanc. Rozumiem, że jest medalowe! Proporcja jakości do ceny – świetna. Za niespełna 35 złotych można się cieszyć prostą świeżością, delikatnymi smakami jabłkowymi.
Jeżeli zainwestujemy o 4 złote więcej to napijemy się jeszcze lepszego Cremant’a. Cremant De Luxembourg Brut, Domaines Vinsmoselle, Moselle AOP. Region zobowiązuje – Moselle – tutaj spotkamy się już z bardziej zaawansowanymi smakami cytrusowymi (grejpfrut, cytryna), jednocześnie to wszystko będzie zbilansowane. Wino, które warto pić jako aperitif. Moim zdaniem najlepszy Cremant w Lidlowej ofercie.
Miłośnikom różowych bąbelków polecę Garamvari Evolution Rose Brut, Balatonboglar. Przy niższym budżecie a poszukiwaniu szampańskich smaków daje radę. Zamiast poziomek mamy truskawki, ale zamiast wydawania 100PLN płacimy 45. To wino łagodnie wytrwane. Napiszę to mniejszymi literami, bo dla enologów to tragedia, ale dla tych, którzy planują romantyczny wieczór to…można podać z truskawką….
Tego różowego to nie polecam, bo aromaty są mało wyczuwalne, nie porywa, jedyną zaletą jest, to, że jest różowe i musujące. Pinot Noir Rose Brut, Allini - omijamy.
Szampany do tanich nie należą, myślę, że dzięki dużej ilości zamówionych u producenta butelek udało się zejść z ceną. Miłośnicy szampańskich poziomek się ucieszą. Prosty, ale już szampański trunek za 100PLN. A.De Senneval Brut Premier Cru, Champagne AOC. Uwaga lekki drożdżowy posmak, moim zdaniem równoważony miodem. Wino z tych prostszych, ale już eleganckich.
Za wina i zdjęcia butelek dziękuję Winnicy Lidla, to była ciekawa bąbelkową podróż.....
Komentarze
Prześlij komentarz