TRYB JASNY/CIEMNY

Powrót do morsowania


Blizna zagojona, zielone światło od fizjoterapeutki dostałam to, jeszcze trzeba było wygospodarować czas i asystę, bo do wody nie można nigdy wchodzić.


Pisałam już o przyborniku morsowym/foczym – TUTAJ.

Trochę się obawiałam, że albo noga będzie bardzo bolała, albo będzie mi bardzo ciężko wejść do zimnej wody.

Na szczęście było zupełnie inaczej – lekka rozgrzewka – bardziej spacerowa niż biegowa i wejście do wody. Ot, tak po prostu. Czas – 6 minut, tak na spokojnie, czułam, że mogę być w wodzie dłużej, ale na pierwsze wejście w sezonie nie chciałam więcej.

Piszę o tym dlatego, żeby przekonać tych, którzy się wahają się warto zaczynać przygodę z zimną wodą, jak właściwie sezon się kończy. Wiem, że zimy nie ma tak naprawdę, śnieg w Warszawie widziałam przez moment jednego popołudnia, ale woda w jeziorze jest zimna!

Nie ma złej pory na początek przygody z zimną wodą.

Morsowanie oprócz prozdrowotnych działań cudownie wpływa na naszą psychikę. Serio, nie mówię, że wyleczy nasze wszystkie troski, ale pozwoli poczuć się mocnym! Jeżeli jesteśmy w stanie wejść do lodowatej wody to jesteśmy w stanie zrobić też dużo innych rzeczy, prawda?

Jeżeli wciąż zastanawiacie się nad mocą wody, oddechu i zimna to warto zobaczyć materiał z  na  The gloop lab – Cold Comfort. Gwarantuję, że trochę się pośmiejecie, trochę wzruszycie i zaczniecie przygodę z zimnem.

Nie wiesz, gdzie morsować w swojej okolicy? Poszukaj grup na FB, w nazwie z reguły jest zbiornik wodny i morsowanie, więc nie będzie problemu z odnalezieniem innych zapaleńców i bezpiecznym morsowaniem!

Komentarze

  1. Czy morsowanie można zacząć od zimnych pryszniców? Jeśli tak to ile powinny trwać? Jak często je stosować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Magda, pewno, że można brać zimne prysznice, to (podobno) jest bardzo zdrowe. Ja niestety nie jestem w stanie odkręcić zimnej wody i stać pod lodowatym prysznicem. Niektórzy przygotowują się do morsowanie takimi zimnymi kąpielami, inni (jak ja) nie. Zimy prysznic nie jest wymogiem koniecznym! Zatem szukaj grupy morsów, dołączaj i ciesz się z zimna i mocy jaką się czuje po takich wejściach czy później resetach. Powodzenia!

      Usuń
  2. Bardzo fajny i pouczający wpis. Morsowanie staje się bardzo popularne ale trzeba pamiętać o wskazaniach nie każdy może podjąć się morsowania. Trzeba być rozważnym i przemyśleć decyzję. Ja nie morsuje ale może kiedyś spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda rozwaga i ostrożność! ale radości jest wiele! ja polecam jeszcze pływanie w wodach otwartych, w wersji całorocznej - pokochałam to i niedawno stuknął mi rok coweekendowego pływania z miesięczną przerwą jak było jeziorko zamarznięte... :)

      Usuń
  3. Ciekawe, ja nie morsowałam nigdy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa