Pizza Night – wersja domowa
4 (słownie – cztery) domowe, pyszne pizzy. Każda inna.
Jeżeli przy każdym z tych punktów możecie postawić znaczek – odhaczenie, to Wasze pizze też będą pyszne!
Na zdjęciach:
Oto kilka rzeczy, których się nauczyliśmy w tej kwestii:
- Ciasta się nie wałkuje tylko rozciąga rękami (może oczywiste w pizzerii ale w domu niekoniecznie!)
- Piekarnik trzeba zacząć nagrzewać minimum godzinę wcześniej
- Kamień do pieczenia to atrybut konieczny
- Ciasto musi odpoczywać, trzeba ja wyciągnąć wcześniej z lodówki
- To nie jest ujma kupić kulkę świetnego ciasta u Włocha, gdy swoje jest lekko mniej świetne
- Pizzę piecze się 5 minut w temperaturze 300C
- Nie wszystkie dodatki układamy wkładając do piekarnika, niektóre układamy już na gotowej pizzy
- Im mniej tym lepiej – to się naprawdę sprawdza jeżeli chodzi o dodatki
Jeżeli przy każdym z tych punktów możecie postawić znaczek – odhaczenie, to Wasze pizze też będą pyszne!
Na zdjęciach:
Pizza z brocoliini, bakłażanem, pomidorkami i stracciatellą, pizza cacio e pepe, z świeżą bazylią i pomidorkami, ze szpinakiem i jajkami…. Każda pyszna!
Jeżeli macie jakieś pizzowe rady to piszcie w komentarzach, bo (pewno, choć nie jestem taka przekonana) coś jeszcze można usprawnić….
Komentarze
Prześlij komentarz