Azjatyckie klopsiki z woka
Ach te wietnamskie kanapki, uwielbiam i nienawidzę jednocześnie.
Uwielbiam za smak i wielość a punkty tracą przez kaloryczność. Ktoś kiedyś powiedział, że rzeczy, do których wracamy są albo niemoralne, albo tuczące. Tutaj zdecydowanie to drugie.
Na blogu było już o kanapkach, ale nie ma to jak usprawnienia…
Przepis, trochę taki z tego co było w lodówce i szafkach, a patent z miażdżeniem klopsików na desce przed włożeniem do kanapki podpatrzony na jakimś filmiku o kuchni azjatyckiej. To świetne rozwiązanie! Dzięki temu nie trzeba drążyć bagietki, łatwiej też jest zjeść kanapkę.
Na zdjęciach kanapka z: klopsikami, kolendrą, pomidorem, sosem sirarcha z majonezem i serem żółtym, bagietka na ciepło i posmarowana masłem i oczywiście marynowaną marchewką.
SKŁADNIKI (20 klopsików)
- 2 łyżki miodu,
- 3 łyżki sosu rybnego,
- Pęczek szczypiorku
- 500g mielonej wieprzowiny,
- 3 ząbki czosnku – drobno posiekane,
- 2 łodyżki trawy cytrynowej – zmiażdżone i posiekane,
- 1 łyżeczka mąki kukurydzianej,
- Suszona mięta (łyżeczka albo więcej)
- Kolendra (albo cała z jednej doniczki albo duży pęczek) w przypadku braku można zastąpić zmiażdżonymi w moździerzu ziarenkami kolendry.
- Olej do smażenia.
PRZYGOTOWANIE:
Miód wymieszać z sosem rybnym, podgrzać. Zmieszać wszystkie posiekane warzywa z mięsem, dodać sos, na sam koniec mąkę kukurydzianą. Uformować kulki. Ułożyć je na papierze do pieczenia, pergaminie i włożyć do zamrażalnika na 20-3 minut. Rozgrzać olej w woku i smażyć klopsiki z każdej strony. Najlepiej jest to robić partiami, tak żeby klopsiki się ze sobą zbytnio nie stykały. Nie przejmować się mocnym zrumienieniem.
uwielbiamy takie wypasione kanapki :) zaintrygowały mnie te klopsiki. trawa cytrynowa, mięta, sos rybny... mmmm
OdpowiedzUsuńtak, te klopsiki są bardzo proste i super pyszne!
Usuń