Trening siłowy

Nie napiszę ile lat temu, bo brzmi to jakbym wspominała rozbiory Polski, w każdym razie na siłownię chodzę od bardzooooo wielu lat. Pierwsza, gdzie kupiłam karnet nazywała się Herkules, szatnia damska była mikroskopijna a łazienki koedukacyjne. Poziom testosteronu tak wysoki, że w zimie parowały szyby i pot płynął po lamperiach. 

Potem przyszła fascynacja spinningiem, maszyny i ciężary omijałam szerokim łukiem. Miłość do rowerków pozostała, teraz pauzuję, ale przyjdzie jeszcze czas na grupowe kręcenie. Potem była baskijska siłka, hiszpański klub fitness, łotewska supernowoczesna, chińska, niemiecka, włoska – wszędzie gdzie byłam odwiedzałam siłownie. 

Doszło do tego, że jeżeli można było wybierać śniadanie hotelowe, czy dobrze wyposażona siłownia, to wolałam zjeść gdzie indziej i mieć pewność, że da się wygodnie poćwiczyć. 

Zdarzały się też beznadziejne hotelowe siłownie, takie do których sprzęt kompletowała osoba zupełnie niemająca pojęcia o ćwiczeniach. Oczywiście trudniej jest zaplanować układ maszyn, ciężarów na małej powierzchni, ale wszystko jest wykonalne. Trafiałam też na kombajny do ćwiczeń o takim stopniu skomplikowania, że wykonanie na nich nawet prostego ćwiczenia wymaga przestawiania tylu dźwigni, linek, że odechciewa się takich ćwiczeń.

Trening siłowy jest idealnym uzupełnieniem, sprawia wiele radości, do tego jest zupełnie inny od tego co robimy biegając po lesie czy jeżdżąc na rowerze.

Pominę milczeniem utrudniony dostęp do siłowni z powodu pandemii. Zorganizowane treningi siłowe i przygotowania do zawodów mają się dobrze, ale można też (dużo zrobić w domu).

Domowa siłownia

Zaczynając od domowej siłowni. Oto nasze minimum, które pozwala przeprowadzić dobry obwodowy trening: hantle (od 2 do 10kg), krzesło, taśmy, mata. Do tego jeszcze dochodzi gruba deska albo album do robienia wspięć. Jeżeli chodzi o rozgrzewkę to, żeby nie męczyć sąsiadki z dołu pajacykami i czy truchtem bokserskim -  trenażer (położony na dwóch matach, żeby lepiej tłumić drgania). Dzięki ćwiczeniom swoją masą plus tymi hantlami można zrobić większość treningu siłowniowego.'

Kilka przydatnych rad związanych z ćwiczeniem na siłowni

Jeżeli nie chcemy zostać bohaterami filmików „jak-nie-ćwiczyć-na-siłowni” to skorzystajmy z pomocy albo doświadczonego zawodnika albo instruktora. To, że maszyna ma naklejkę z instrukcją rzadko wystarcza, by wykonać ćwiczenie w sposób prawidłowy. Większość sprzętów trzeba dostosować do swojego wzrostu, dobrać ciężary -  rady, kogoś kto się na tym zna są wręcz niezbędne.

Jeżeli już mamy kogoś, kto wprowadzi nas w siłowniowy świat, to ważne jest też zdefiniowanie celu – czy ćwiczenia na siłowni mają być treningiem uzupełniającym np. do triathlonu, czy też ćwiczymy by wyrzeźbić sylwetkę? Jak już to wiemy to wtedy przychodzi czas na plan treningowy.

Miejsce. Oj to też ma ogromne znaczenie. Nie lubię takich, gdzie poziom testosteronu jest zbyt wysoki, hantle są rzucane na ziemie, orły patrzą z każdej koszulki…. Wybieram miejsca z dobrej jakości sprzętem, znane marki są gwarancją wysokiej jakości, i działającą wentylacją.

Niewiele rzeczy związanych z pandemią potrafi cieszyć, ale w przypadku siłowni zmiany są olbrzymie. Wszyscy dezynfekują sprzęt po użyciu, układają ręczniki, nie chuchają w kark. Inna sprawa, że nie wiem na ile rady dotyczące siłowni stacjonarnych będą jeszcze aktualne, obecnie przy takich obostrzeniach zaledwie kilka sieci zdecydowało się na przygotowanie siłowni, reszta zamknięta. Nie wiem czy będzie do czego wracać…. Wciąż wierzę, że pandemia się skończy...

Dezynfekcja, ręczniki, dystans – to niech zostanie, ale niech wróci ruch, uśmiech i radość z dobrze wykonanego treningu.