Książka Otylii
Napisałam długi tekst, o tym, dlaczego mi się tak książka nie podoba, że Otylia kreuje siebie na „Otylie doskonałą”, narzekałam, że nie ma tam zbyt dużo informacji o treningach, a konwencja listów do brata, przeplatanych z wypowiedziami przyjaciół jest męcząca do czytania.
I doszłam do wniosku, że wystarczy powiedzieć, że mi się książka nie podobała, a sukcesy Otylii są olbrzymie i z pewnością zawdzięcza je swojej ogromnie ciężkiej pracy, talentowi i poświęceniu dla sportu.
Dlatego zamiast kupować i czytać książkę zerknijcie jak pływała – to jest są cudowne emocje, piękna technika, siła i wielkie sukcesy. Na przykład ten moment na Igrzyskach Olimpijskich – KLIK
Otylia. Moja historia, Jędrzejczak Otylia, Hochstim Paweł, Skraba Paweł, Wydawnictwo SQN, 2019
Komentarze
Prześlij komentarz