Panang Curry – tajskie danie
Od dawna miałam ochotę na jakieś tajskie danie, najlepiej ostre, takie, co zwalczy wirusy! Panang Curry według Errens Kitchen jest super pikantną potrawą!
Dodaliśmy POŁOWĘ zalecanych papryczek, a i tak było bardzo, bardzo ostre! Do tego idealnie pasuje ryż gotowany w mleku kokosowym, dzięki temu nawet jak curry jest pikantne to połączone z takim ryżem smakuje wyśmienicie!
Przygotowanie jest szybkie i proste, jest tylko jedno ale – trzeba mieć dużo kolendry i tajskiej bazylii (to ważne, bo smakuje ona zupełnie inaczej niż zwykła bazylia).
Składniki na 4 duże porcje
- Olej do smażenia (2-3 łyżki)
- Około 750-800 g mięsa z udek bio kurczaka,
- 2 czerwone papryki (pokrojone)
- 2 cebule (pokrojone),
- 3 ząbki czosnku (posiekane),
- 1 świeża papryczka chili (pokrojona drobno),
- 3 łyżki pasty panang curry,
- 2 łyżki brązowego cukru,
- 2 puszki mleka kokosowego,
- 2 łyżki sosu rybnego,
- 1 łyżka soku z limonki,
- Skórka starta z jednej limonki,
- Pęczek tajskiej bazylii (posiekane tylko liście),
- Pęczek kolendry (posiekany),
- 2 liście kafiru,
- Limonki do doprawienia gdy danie jest już podane.
Przygotowanie
Rozgrzać na patelni olej, smażyć pokrojone w dużą kostkę mięso kurczaka. Najlepiej robić to partiami tak żeby mięso szybko się smażyło. Odłożyć mięso na bok.Smażyć papryki i cebulę, przez 5 minut. Dodać czosnek i chili i smażyć przez 30 sekund.
Dołożyć usmażonego wcześniej kurczaka, pastę curry i cukier. Smażyć przez chwilę, dobrze
wymieszać. W misce wymieszać: mleko kokosowe, sos rybny, sok z limonki, liście kafiru, skórkę z limonki, dodać posiekane zioła. Wlać do garnka albo do głębokiej patelni ,gdzie jest kurczak i warzywa, gotować tak długo aż sos zostanie zredukowany do połowy.
Jeżeli jest taka potrzeba doprawić przed podaniem. Świetnie smakuje z ryżem gotowanym w mleku kokosowym.
Uwaga – papryczki chili bywają zdradliwe, podobnie jest z ostrością pasty curry (czerwonej) dlatego lepiej doprawić na końcu niż mieć niejadalnie ostre danie.
A gdzie można nabyć taką tajska bazylię? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPS. Danie wygląda pysznie.
Tajską bazylię można (w Wawie) kupić na Bakalarskiej i w Hali Mirowskiej, bywa też w doniczkach w supermarketach! powodzenia i smacznego gotowania!
Usuń