Plusssz i kawa
To co na zdjęciu to może być latte i mała czarna. Jest rozpuszczoną, lub nie tabletką napoju witaminowego.
Nie wiem, jak wyglądają Wasze „home office”, w naszym kawa jest bardzo ważna. Ja piję tylko jedną dziennie, więc musi być super smaczna. Z reguły jest to czarna z drippera, czasem jak mam ochotę na coś słodkiego, to jest to z wietnamskiego zaparzacza ze słodzonym mlekiem skondensowanym.
Plusssz Acitve to smaczna owocowa lemoniada, która działa jak…..kawa. Serio ma kofeinę, guareanę i yerba mate.
Trzeba uważać z ilością „filiżanek” – więcej niż dwie nie są rekomendowane, z racji ilości substancji, które wpływają na koncentrację, ale w w większym niż wskazane stężenie mogą zbytnio obciążać organizm.
W Plussszowej „kawie” są też witaminy i coś czego normalnie kawa pozbawia nasz organizm – potas i magnez.
Jeżeli macie już dość „home office” to tutaj moja lista rzeczy, które pomagają przeżyć w domowym biurze:
- do biura (nawet w domu) nie chodzi się w piżamie – ubieramy się „normalnie” i do tego nie tylko w „górę”, którą widać na telekonferencjach,
- określamy godziny pracy bo inaczej będziemy „w robocie” cały dzień,
- jemy lunch ale nie gotujemy go w „godzinach pracy”,
- z braku plotek przy ekspresie do kawy plotkujemy przy wirtualnej kawie,
- przyda się też umowność przestrzeni – np. jedna strona stołu w kuchni to biuro, drugie to już dom….
Obecnie w czasie pandemii możemy już uprawiać wiele sportów, dlatego wychodźmy z naszego „home office”!
Tutaj lista sportów, które uprawiam i zamieszania związanego z pandemią i obostrzeniami.
Basen – maseczki przy kasie i do strefy szatni, ograniczenia osób, tylko swój sprzęt pływacki, konieczność dezynfekowania pływaczków, piłek itp. z którymi na basen przychodzą dzieci, często wyłączone suszarki.
Siłownia – maseczki do strefy ćwiczeń, swój ręcznik, dezynfekowanie przed i po maszyn, których używaliśmy do ćwiczeń, odstępy w czasie ćwiczeń, swoje maty, zamknięta sauna (czynna na basenie, ale jak wiadomo, dużo jest teraz zamieszania w interpretacji przepisów).
Bieganie – bez maseczek.
Rower – bez maseczek.
Koszykówka – boiska zamknięte (te na których grałam).
Uważajcie na siebie i do zobaczenia na zawodach sportowych, bo przecież kiedyś wirusów będzie mniej i zmienimy wirtualne ściganie na normalne wyścigi.
Materiał powstał we współpracy z Plusssz.
o, cos dla mnie. Ostatnio kawa mi średnio podchodzi i już zaczęłam przedawkwoywać energetyki i yerbę. najlepiej zapijając jedno drugim. o zgrozo!
OdpowiedzUsuńTo prawda, czasem człowiek tak nakombinuje, że potem mu się ręce trzęsą. Ten napój lubię i mi smakuje :) ale z jednej kawy dziennie to nie rezygnuję....
Usuń