Karmazyn i inne pyszne rybne przepisy
Kiedyś, dawno dawno temu przed pandemią w restauracji Tamka obsługiwała nas pani kelnerka, która o wszystkim co podawała do stolika opowiadała jako o „zapomnianym, właśnie powtórnie odkrytym” – dotyczyło to i oleju lnianego i tuńczyka. Tak jak nie pamiętam już co tam jadłam, tak zwrot „zapomniane produkty” zapamiętałam.
Myślę, że „zapomniany” i mocno niedoceniany jest karmazyn. Ryba mało popularna, a bardzo, ale to bardzo smaczna.
Piszę o niej bo nie jest łatwo ją kupić, do tego w wersji z kontrolowanych łowisk, bio. Jednak warto jej wypatrywać w sklepie rybnym. Mięso jest jędrne, pełne smaku o lekkim karmazynowym odcieniu.
Ryba żyje w zimnych wodach Oceanu Atlantyckiego, jest niestety często przeławiana, do tego żeby karmazyn był „dorosły” musi upłynąć 10 do 13 lat, więc jak łatwo się domyślić, ten gatunek ryby jest zagrożony.
Tutaj opcja na szybko – ryba oprószona solą i pieprzem, w tempurze, podana z domowymi frytkami.
Czasem najprostsze dania są najlepsze. Jeżeli jesteście przejedzeni po Świętach, Sylwestrze to sięgnijcie po ryby.
Tutaj moje ulubione rybne przepisy, do wszystkich wracam z wielką przyjemnością, sprawdzone wielokrotnie zawsze się udają!
Komentarze
Prześlij komentarz