Balkonowy ogródek – ostatni dzwonek by się z niego cieszyć!
Fasola (urosła z ziarenek) zioła i cyprys, który był nagrodą na jednym z biegów (kilka lat temu) fot. D.Szymborska |
Całą zimę czekam na to,
by latem móc powiedzieć: tylko jeszcze pójdę po miętę… i wyjść na balkon!
Serio,
to ogromna frajda takie uprawianie ziół na balkonie.
To nie jest takie trudne,
oczywiście można postawić sobie od razu wysoką poprzeczkę i zacząć od ziarenek,
ale niczym złym nie jest pojechanie do gospodarstwa ogrodniczego i kupienie
sadzonek.
Dlaczego ostatni dzwonek? Bo jeszcze przez tydzień, dwa sadzonki będą dostępne, potem zwyczajnie skończy się sezon.
Nie wiesz od czego
zacząć, tutaj lista rzeczy, które potrzebujesz i kolejność wykonywanych prac w
balkonowym ogródku:
Po pierwsze, niezbędny
jest balkon, pewno, że taras też może być.
Po drugie, trzeba się
liczyć z codziennym podlewaniem,
Po trzecie w sklepie
ogrodniczym trzeba kupić: doniczki (najlepiej takie z dziurką w dnie i
podstawką), ziemię, małą łopatkę, konewkę, patyczki i sznurek (przydadzą się do
np. pomidorów).
Po czwarte, potrzebne
będą rośliny. W tej kwestii warto zdać się na polecenie sprawdzonego
gospodarstwa. Ważne, żeby rośliny były zdrowe, a informacje o tym jak je
pielęgnować jasne i zrozumiałe dla nas.
Po piątek, trzeba mądrze
wybrać zioła, które będzie uprawiać – pewno, że szałwia i stewia rosną same,
tylko czy aby to są tymi najbardziej niezbędne do naszego ogródka? Kolendra
jest humorzasta, potrafi zakwitnąć, a wtedy łodyżki robią się kwaśne…
A teraz kilka słów o
pielęgnacji balkonowego ogródka:
Oregano, tymianek, bazylie, mięty...fot. D.Szymborska |
Fasola - wyrosła z ziarenek i nie przestaje rosnąć w górę! fot. D.Szymborska |
Nie prowadź gospodarki rabunkowej! Czyli nie zjadaj od razu całego ziołowego krzaczka! Kup, jeżeli miejsce na balkonie Ci na to pozwala po dwie trzy sadzonki z takiego samego rodzaju, dzięki temu będzie można „skubnąć” z dwóch a nie zjeść od razu wszystko. Daj ziołom kilka dni na przyzwyczajenie się do nowych warunków. Podlewaj codziennie, jak są upały to nawet dwa razy dziennie! Przeczytaj jak pielęgnowane lubi być dane zioło, np. rozmaryn rośnie lepiej gdy ma suchą ziemię itp.
Tak, wiem, jeszcze nie są podwiązane do palików - pomidorki koktajlowe fot. D.Szymborska |
Uroczy i potem bardzo smaczny widok - pomidory na gałązkach...fot. D.Szymborska |
To co bawimy się w ogrodników? Bo sałatka z mozzarelli i balkonowych pomidorków jest przepyszna…a pomidory to trzeba podwiązać do palików, lepiej tez delikatnie potrząsnąć kwiatkiem, to na wypadek jakby na nasz balkon nie doleciała żadna pszczoła….
Z szałwią się nie zgadzam, dla mnie to mus:-)Zazdroszczę natomiast pomidorków. Raz próbowałam na tarasie je uprawiać i nic mi z tego nie wyszło.. I już odpuściłam;-(
OdpowiedzUsuń