TRYB JASNY/CIEMNY

Wiosenne, tajskie i zielone curry



Kolejne modyfikacje, by tajskie danie było jeszcze smaczniejsze. Nie będę się wypowiadać co do stopnia „tajskości”, bo w Tajlandii jeszcze nie byłam, ale mogę zapewnić, że to jest pyszne i wiosenne danie!

Składniki są drogie a ich zakup wymaga trochę zachodu. Po prostu w azjatyckich sklepach kupimy produkty, które smakują inaczej, Tajska kolendra i bazylia, albo małe bakłażany są ważnym składnikiem tego dania, ważne by nie zastępować ich innymi… W Warszawie sprawdzonym miejscem jest sklepik z Azjatycką żywnością przy Halach Mirowskich. Liście kafiru (nie mrożone) czy wspomniane wcześniej mini bakłażany są w normalnej, codziennej sprzedaży.

Samo gotowanie jest proste i bardzo przyjemne, bo składniki curry pachną obłędnie!

Zdjęcie zrobione na chwilę przed przełożeniem curry do talerzy fot. D.Szymborska


Składniki zielonej pasty curry:

  • pęczka dymek – tylko zielone części,
  • 1 papryczka chilli,
  • Dwa kawałki galangalu (wielkości kciuka),
  • 1 łyżka ziarenek kolendry,
  • ½ łyżeczki pieprzu,
  • 5 liści kafiru,
  • 2 łodygi trawy cytrynowej (posiekane),
  • pęczek tajskiej bazylii,
  • pęczek kolendry,
  • 3 łyżki oleju (najlepiej z orzechów arachidowych, ale z braku takiego słonecznikowy też daje radę),
  • sok wyciśnięty z 2 limonek,
  • 2 ząbki czosnku,
  • sól morska.
Przygotowanie: 


Wszystkie składniki zblendować.


Składniki dania:

  • 2 ząbki czosnku, 
  • 2 łodygi trawy cytrynowej,
  • domowa pasta curry,
  • cukier palmowy (1/2 „kwiatka”),
  • puszka mleka kokosowego – tego mniej tłustego,
  • 1/2 szklanki wody,
  • 1/2kg malutkich ziemniaczków,
  • 250g groszku cukrowego,
  • sos rybny (2 łyżki),, 
  • olej z orzeszków arachidowych
  • 3 liście kafiru,
  • 6 małych, tajskich bakłażanów,
  • 1kg mięsa z udek kurczaka zagrodowego,
  • 100g pistacji (obranych),
  • Siekana tajska bazylia (1/4) do posypania gotowego już dania.


Przygotowanie:


Bakłażany rozpływają się w ustach a groszek uroczo chrupie fot. D.Szymbroska

Mięso z kurczaka zamarynować w paście curry (zużyć ½ powstałej pasty). Resztę pasty podsmażyć na oleju.

Na patelni podsmażyć ziemniaki, usmażyć kurczaka, dodać pozostałe składniki i dusić pod przykryciem, danie będzie gotowe, gdy ziemniaki będą miękkie. To zajmuje około 30-40 minut.

Na 10 minut przed podaniem, dodać pokrojone w ćwiartki bakłażany. A na jakieś 5 minut przed podaniem dodać do dania groszek cukrowy (po umyciu odciąć końcówki).

Wyciągnąć łodygi trawy cytrynowej i liście kafiru. Podawać z pistacjami i ryżem kokosowym.

Piękne, wiosenne kolory tajskiego jedzenia! fot. D.Szymborska


ps. uwaga dla mnie samej - to jest najnowszy przepis!

Komentarze

  1. Ja byłem i muszę powiedzieć, że Twoje wygląda naprawdę po tajsku :) Sądząc po składnikach jakich użyłaś to smakuje pewnie również. Niestety w Tajlandii jest ten problem, że oni na street food dodają praktycznie do wszystkiego glutaminian sodu bo jak twierdzą "bez tego nie ma smaku". Więc Twoje curry jest też na pewno zdrowsze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, jak miło! Cieszę się! Co do glutaminianu, to tak też o tym czytałam, w moim sklepiku z azjatycką żywnością, są wielkie worki z glutaminianem....i pewno trochę prawdy jest w tym "smaku" bo glutaminian go idealnie podbija, a w tym przepisie nie ma masła :) :) więc trudniej o intensywność smaku!

      Usuń
    2. No niestety tam jest trochę inna świadomość żywieniowa. Oni sypią to do wszystkiego i nazywają to "solą" jak to mówią "bez tego nie smakuje". Kto wie może na przestrzeni lat zmieni się to ale na razie jest jak jest. Ale wiadomo na urlopie można sobie pozwolić, a w domu odtwarzając te potrawy nie trzeba już tego dodawać :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa