Fishburger - łatwy przepis

Nie napiszę, że to jest fast food, bo w wersji domowej jest całkiem pracochłonny, choć prosty w przygotowaniu. Najwięcej czasu zajmuje siekanie składników do sosu tatarskiego!

By fishburger okazał się sukcesem trzeba:

• Przygotować domowy sos tatarski,
• Roztopić masło i posmarować nim bułki przed opiekaniem i dodaniem sera,
• Użyć dobrej jakości ryby (u nas dorsz).

Jeżeli te trzy rzeczy będą spełnione będzie naprawdę smacznie! Dodatkowo warto tak zaplanować gotowanie, by sos tatarski miał moment, a nawet kilka momentów to jest tak noc albo przynajmniej kilka godziny by się „przegryźć”. 

Tutaj link to przepisu na sos – KLIK. Tak, tak mi też się zawsze wydaje, że to będzie porcja nie do przejedzenia, ale okazuje się, że sos znika. Podana ilość sosu wystarczy 6 fishburgerów, ale nadaje się również idealnie do jajek, wędlin…

Używając małej bułki możemy zjeść fishburgera bez potrzeby używania sztućców! fot. D.Szymborska

Składniki (1 fishburger):

• Bułka maślana z sezamem, tak wiem, że najlepsze są domowe, ale jak się nie piecze, to posługuje się kupnymi, najlepiej takimi z dobrych piekarni,
• Dwa plastry sera do stopienia,
• Łyżeczka masła do nasmarowania bułek (stopionego),
• Filet dorsza w panierce, usmażony i gorący (panierka: mąka, rozbełtane jajko, bułka tarta),
• Olej do smażenia ryby,
• Plasterek pomidora,
• Dużo domowego sosu tatarskiego.

Przygotowanie:

Zacząć od sosu tatarskiego. Im wcześniej go zrobimy tym lepszy będzie.

Zapanierować dorsza, odłożyć na bok. Rozgrzać piekarnik (200 stopni), roztopić masło i nasmarować przekrojoną na pół bułkę. Gdy zaczynamy podgrzewać bułki usmażyć dorsza (na rozgrzanym oleju). Gdy bułka się delikatnie (!!!) zrumieni, położyć na niej plasterki sera i zapiec.

To idealny burger! Lżejszy od tego mięsnego, a dzięki takiemu sosowi smakuje naprawdę wybornie!