Niezawodny sos tatarski – do ryby, oczywiście!
To co, szpanujemy razem? fot. D.Szymborska |
Znajomi bombardują Cię, a to na fejsie,
a to na insta zdjęciami znad morza.
Rybka, smażalnia, plaża. Siedzisz w pracy i zazdrościsz.
Rybka, smażalnia, plaża. Siedzisz w pracy i zazdrościsz.
Zaczynasz marzyć o 150 gramach dorsza z frytkami i zestawem
surówek….
Do morza daleko, do urlopu również.
Dzięki temu przepisowi, to Ty w
mediach społecznościowych wzbudzisz zazdrość, bo rybkę smażoną to wszędzie nad Bałtykiem
można zjeść, ale z takim sosem to tylko nieliczni smakują to danie!
Sos można przechowywać w lodówce,
warto zadbać o to, by zrobić go godzinę wcześniej niż zabierzemy się za
smażenie ryby, dzięki temu składniki będą mogły się „przegryźć”.
Jeżeli chodzi o rybę, to zwykła
panierka: mąka, jajko, bułka tarta, do tego smażenie w głębokim naczyniu
wypełnionym olejem i jest smaczniej niż w niejednej smażalni!
Tutaj składniki na sporą miseczkę sosu
(tak na 6 porcji, jeżeli podajemy go z rybą):
·
4 łyżki majonezu (domowy, albo kupny, jeżeli ten ze
sklepu to Winiary Dekoracyjny, albo Kielecki),
·
1-2 łyżek kwaśnej śmietany (czyli tej z kubeczka, 30%)
·
4 - 5 korniszonów (Krakus koniecznie),
·
10 marynowanych pieczarek,
·
8-10 małych marynowanych cebulek,
·
bardzo mała łyżeczka musztardy (Dijon),
·
mała łyżeczka cukru,
·
pęczek szczypiorku,
·
łyżeczka soku z cytryny,
·
sól i pieprz.
Przygotowanie:
Korniszony, pieczarki, cebulki i szczypiorek bardzo drobno posiekać. Wymieszać starannie wszystkie składniki, wstawić do lodówki do schłodzenia. Podawać jako dodatek do smażonego dorsza, jajek, wędlin.
Komentarze
Prześlij komentarz