Dwie makaronowe obiadówki
Nie wiem jak długo będą się pojawiać tutaj pudełkowe inspiracje, bo pandemia ma swoje plany, a siedzenie w domu bardzo się wydłużyło. W każdym razie tutaj wersja dwóch makaronów idealnych do zjedzenia na zimno albo prostego podgrzania (tak, te pudełka można włożyć do mikrofalówki).
Jedno bezmięsne, drugie z mięsem z indyka. Zaletą tych pudełkowych obiadów jest to, że powstały z jedzenie, które zostało z innych posiłków, a jednocześnie są samodzielnymi i pysznymi daniami. Makaron jest bardzo wdzięcznym produktem, bo łatwo skomponować sos, dodać parmezan albo pecorino i danie gotowe. Jeszcze jedną zaleta jest, to, że dobrze znosi transport i podgrzewanie i jest „jadalny” na zimno również.
Makaron ze szpinakiem
Sos składa się z: liści szpinaku mrożonego (posiekane), masła, czosnku, gałki muszkatołowej, suszonych na słońcu pomidorów i soli. Banalny do przygotowania – rozmrożony szpinak siekamy, smażymy na maśle, dodajemy siekany lub starty czosnek, pokrojone w paseczki pomidory, doprawiamy i dusimy pod przykryciem. Tak przygotowany szpinak nadaje się też do lasagne, omletu albo jako przystawka śniadaniowa na ciepło.Makaron z indykiem
Sos składa się z mielonego mięsa z udźca indyka, selera naciowego, marchewki, masła, sosu pomidorowego, pieprzu i soli – jedynym słowem ragout z indyka.Żeby było szybciej podgrzać w rondelkach obydwa sosy, ugotować makaron, odcedzić i wymieszać z dwoma sosami, przełożyć do pudełek, pozwolić makaronowi wystygnąć i schować do lodówki – tadam – dwa obiady gotowe!
chętnie wpadłabym na ten szpinakowy ;)
OdpowiedzUsuńoby był powód żeby robić te obiadówki, bo jak człowiek siedzi w domu to po co mu to.....ehhh
Usuń