Młoda kapusta – czas start!!!
Blogi kulinarne żyją sezonami – szparagi wciąż trwają a tu już pojawia się młoda kapusta.
Pierwszy raz (tak, tak) u nas w domu. Jakoś wcześniej to była w restauracjach, plus zawsze wydawało mi się, że potem się kuchni i domu nie będzie dało wywietrzyć, albo że zrobimy taką wielką ilość, że tego nie przejemy.
To jest przepis na sporą miskę młodej kapusty z boczkiem i koperkiem. Jest zasmażka, ale tylko z jednej łyżki mąki. Przepis wzorowany na tym z Kwestii Smaku, wszystkie składniki bio/eko. Wyszło super smacznie. Plan podania – z młodymi ziemniaczkami i jajkami sadzonymi, lub po prostu dalsze wyjadanie z garnka.
Składniki
- Jedna (u nas mała) główka młodej, zielonej kapusty,
- Sól, pieprz,
- 1 szklanka rosołu,
- 1 łyżka cukru,
- Sok z cytryny,
- 150g boczku wędzonego (wyciąć skórę),
- 1 łyżka masła,
- 1 łyżka mąki,
- Pęczek koperku (bez łodyżek).
Przygotowanie
Oderwać zewnętrzne, twarde liście, przekroić kapustę na 4 części, starannie umyć pod bieżącą wodą, posiekać na półcentymetrowe paski.Przełożyć do dużego garnka – będzie wyglądało jakbyś gotowali porcję dla wojska, ale tylko przez chwilę.
Dodać sól, pieprz, cukier, bulion, zagotować. Gotować pod przykryciem około 10 minut, zamieszać kilka razy. Dodać sok z cytryny, gotować jeszcze przez minutę. Boczek usmażyć na maśle. Odlać wodę z kapusty do rondelka.
Do boczku dodać łyżkę mąki i wodę z gotowania kapusty, poczekać aż mąka się rozpuści. Wlać z powrotem do garnka z kapustą, wymieszać wszystkie składniki. Poczekać aż się zagotuje.
Dodać posiekany koperek, doprawić, jeżeli trzeba. Pogotować jeszcze chwilę i nakładać do misek lub na talerze.
aż mi zapachniało :) sezon na młodą kapustę to jeden z najmilszych sezonów :)
OdpowiedzUsuńtak, obok szparagów...choć właściwie wszystko co sezonowe bywa bardzo smaczne :)
Usuń