NEON Streetfood Bar w Gdyni – polecam
Tajski bulion - pyszna zupa fot. D.Szymborska |
Nie będę porównywać dań serwowanych w NEONIE z tymi
podawanymi w Azji, z prostego powodu – jeszcze tak daleko na wschód nie
dotarłam. To co mogę powiedzieć, że tam – to znaczy w NEONIE jest smacznie, ba nawet
bardzo.
Ulica Abrahama w Gdyni przypomina klimatem krakowski Kazimierz
– knajpka na knajpce i tłumy ludzi. Nie wiem czy wszyscy to turyści, ale z
pewnością tutaj toczy się życie wieczorem!
Ulica Abrahama jest o tyle wyjątkowa, że przy niej gotuje
dwóch uczestników z programu Top Chef!
NEON to super klimatyczne miejsce, połączenie baru z klubem?
Chyba to najlepiej opisuje atmosferę tego miejsca. Jest tłoczno, jest głośno,
serwowane są dobre drinki i azjatyckie jedzenie.
Z czystym sumieniem mogę polecić zupę – idealna nocna
przekąska. NEON mruga a my jemy taką zupę i wiemy, że dopiero wieczór się
zaczyna!
Bardzo rzadko zamawiam drinki, bo zwyczajnie nie lubię nie
wiedzieć ile alkoholu piję, nie przepadam też za tym wysokoprocentowym. W NEONIE
wypiłam jeden nazywał się Kwaśna Marta i…..był super pyszny. Najpierw dopytałam
się, czy pianka aby nie jest białkowa bo za takimi nie przepadam – była limonkowo
cytrynowa i smakowała wybornie.
NEON to zdecydowanie jasne, mrugające szelmowsko lampkami
miejsce w Gdyni. Jedyne co pozostawia do życzenia to czystość łazienki. Ja
rozumiem, że to imprezowy lokal, ale…to można poprawić całą resztę utrzymać i
jest po co do Gdyni wracać!
A menu krótkie, porcje małe ale bardzo smaczne. Po takim
jednym pysznym drinku do wypicia czeka kolejnych 24 innych, choć pewno znajdą
się i takie spoza karty…jednym słowem można wracać do NEONU i się nie nudzić…szybciej
skosztujemy całego menu niż wypijemy wszystkie drinki!
Świetny drink! Pianka przepyszna...fot. D.Szymborska |
Niezbędnik stołowy fot. D.Szymborska |
zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuń