W poszukiwaniu dobrej azjatyckiej zupy – MUGI – i krótki ranking ramenów w Warszawie
Ostry ramen w MUGI fot. D.Szymborska |
Bar, taki z zupą i szaszłykami, tyle, że japoński.
Mugi
Kushige&Ramen Bar to stosunkowo nowe miejsce w samym centrum Warszawy.
Na Wspólnej, za kontuarem stoi pan Japończyk, w lokalu nie
ma nikogo, trochę pachnie tempurą. Siadamy w ogródku – również pustym.
Dziwnie tak być jedynymi gośćmi restauracji. Po chwili
przychodzi grupa przyjaciół, wybierają stolik wewnątrz lokalu.
Menu krótkie – kilka przystawek, rameny w różnych wersjach i
zestawy szaszłykowe.
Jak jest w menu zupa to prawdopodobieństwo, że ją zamówię
jest bliskie 100%.
Wybrałam wersję ostrą – dobra, buzia mi się spociła!
Szklanka wody z lodem na powitanie, to jeden ze standardów w
barach japońskich, który bardzo lubię!
Sama zupa – dobra, mięso miękkie, makaron sprężysty. Jedząc
ramen chcę poczuć smak, aromat wschodu, zależy mi na tym, by jeść coś czego nie
umiem ugotować w domu. Tutaj było smacznie, ale brakowało mi umami.
Nie jestem pewna, czy mój wybór był najlepszy, bo zestaw
szaszłyków okazał się hitem: zupa, sałatka (boska!), kanapka ryżowa, szaszłyki
i 4 różne sosy.
Zupa i ryżowo rybna kanapka fot. D.Szymborska |
Szaszłyki: pomidorki, przegrzebek, łosoś, krewetka, kalmar, paluszek krabowy, cukinia, dwa szparagi fot. D.Szymborska |
Wciąż szukam miejsca w Warszawie, gdzie ramen będzie
doskonały...
Jak na razie prowadzi - Arigator – KLIK TUTAJ
EDIT: marzec 2019. Po bardzo męczącym zatruciu, niestety już tego miejsca nie będę więcej rekomendowała.
EDIT: marzec 2019. Po bardzo męczącym zatruciu, niestety już tego miejsca nie będę więcej rekomendowała.
Na drugim miejscu jest UKI UKI – KLIK TUTAJ
Na trzecim Koreanka – KLIK TUTAJ
Reszta miejsc nie załapuje się na „pudło”…
aż zgłodniałam...a ostatnio z łzami w oczach walczę o apetyt. może popróbuję bardziej obcych kuchni? szaszłyki wyglądają obłednie :)
OdpowiedzUsuńtak, wszystko było smaczne, choć bez tego efektu WOW, które szukam w restauracjach i barach, które odwiedzam....
Usuń