Wielka Racza – śnieg i pyszny żurek
Ciemno i smutno, do tego wiało bardzo fot. J. |
W Beskidach jest zima. Ciężko mi było w to uwierzyć bo najpierw o 6.30
zrobiłam rozruch – Milówka i okolice. Śliczni, ciepło. „Gościnny” góral
podzielił się na głos obserwacją dotyczącą biegaczy „którzy k. nie pracują”…
psy były na łańcuchach a koty czmychały do obejść. Przy kapliczkach paliły się
znicze.
Rycerka Górna, żółty szlak na Wielką Raczę. Dawno tam nie byłam, oj
dawno. Zerknęłam na mapę, najpierw cały czas pod górkę do schroniska, potem z
powrotem…z górki. Dobrze odczytałam poziomice.
Na szlak weszliśmy jesiennym porankiem, po jakimś kilometrze zaczęła
się zimowa plucha a po trzech kolejnych była normalna zima. Serio taka, gdzie
śnieg wcale nie topniał sople z korzeni drzew wisiały spokojnie.
To czego brakowało przez cały czas to słońce. Był za to deszcz,
deszczyk i wiatr. Sprzed lat nie pamiętałam, że tutaj drzewa albo miały korniki
albo po prostu się je wycinało bez opamiętania. Bardzo smutny widok.
W drodze do schroniska spotkaliśmy 2 piechurów, wracając 4 osoby i
jednego psa, który niósł plecak! Nie miałam pojęcia o tym, że psy mogą mieć
specjalne plecaki!
Początek "normalnie" jesienny fot. D.Szymborska |
Im dalej tym "straszniej" fot. D.Szymborska |
Są jeszcze schroniska z domowym jedzeniem, owszem chwilę trzeba poczekać ale warto bo żurek Na Wielkiej Raczy wyśmienity fot. D.Szymborska |
Schronisko na Wielkiej Raczy, duże i zupełnie puste. Nie było nikogo
oprócz nas. Na szczęście przy zamkniętym bufecie był dzwonek. Jest zupa to
zamawiam. Najpierw się podpytałam, czy to z torebki aby nie są…oj dawno nie
słyszałam takiego oburzenia zza baru. Żurek był pyszny, a porcja za 10PLN
idealna dla…dwóch osób! Podobno kiełbaska też pyszna, nie wiem bo nie jadłam…
Puste miejsca są zawsze takie smutne, dziwne. Podobno wczoraj było dużo
turystów ze Słowacji. Dziś pustki. Jednak „poza sezon” równa się brak tłumów.
Trasa Rycerka Górna – Wielka Racza jest dość monotonna – albo pod górę
albo z górki, z pewnością jest widokowa, ale nie teraz jesienią, gdy pada,
wieje i jest ciemno. W każdym razie na obiad do tego schroniska można się
wybrać. Nocleg 30PLN, pościel płatna dodatkowo 8PLN. Klimat i prywatność
gwarantowana o tej porze roku!
Komentarze
Prześlij komentarz