![]() |
Piękna i mądra książka o polskim jedzeniu fot. D.Szymborska |
Najgłupsze (niestety) książki
pseudo kucharskie mają taki PR, że ciężki ich nie zauważyć, a taka ciekawa
książka o powstawaniu jedzenia przechodzi zupełnie bez echa.
Nie ma w niej zdjęć, przepisów jest za to wywarzona i spokojna opowieść
o tym jak mogłoby albo może wyglądać zdrowe jedzenie w Polsce.
Właśnie, nie jest to przedruk, tłumaczenie, to polskie rolnictwo, rybołówstwo jest głównym bohaterem tej książki.
Agata Michalak przygotowała solidną dawkę eko/bio wiedzy, po którą
naprawdę warto sięgnąć.
Miło było znaleźć w tekście nazwiska osób, które znam i szanuję,
których wkład w zdrowsze jedzenie jest naprawdę sporty, Michalak podzieliła
książkę na kilka rozdziałów, każdy jest bardzo ciekawy.
Dla mnie najbardziej interesujący był ten poświęcony zbożom i ziarnom.
Z doświadczenia wiem, że pieczenie chleba wciąga, najpierw samo hodowanie
zakwasu jest wyzwaniem, potem jak zauważa autorka, zaczynamy szukać dobrych
mąk, a stąd to już krok to jeżdżenia po Polsce w poszukiwaniu młyna, który
zrobi dla nas tą najwłaściwszą. Podobała mi się też część poświęcona rybom, nie
wiedziałam, że tak łatwo można poznać, który pstrąg miał dobre życie, a który
ścierał sobie płetwy w betonowym zbiorniku.
Niestety mam takie poczucie, że książka jest już dla tych przekonanych
do zdrowego jedzenia, ci, którzy kupują plastikowe pomidory i napompowane
kurczaki nie sięgną do „opowieści”, nie ma w nich dramaturgii, nie ma sensacji.
Owszem są celebryci, ale znów tacy doceniani przez tych, którym zależy na
świetnej jakości jedzenia, może Amaro czy Łapanowski z racji telewizyjnej
kariery będą bardziej rozpoznawalni, reszta niestety nie. A są to osoby, która
zmieniają polską, kulinarną rzeczywistość.
Wydaje mi się, że nawet gdy uważamy siebie za osoby, które „wiedzą co
jedzą” to przeczytanie tej książki będzie przydatne. Zawsze można się czegoś
nowego nauczyć, zwrócić uwagę na kolejne
szczegóły dzięki, którym to, co trafi na nasz talerz będzie świadomym wyborem
konsumenta, któremu zależy na mądrych zakupach żywieniowych!
Bym zapomniała, książkę pięknie wydało Czarne, to może być świetny
prezent „na ekologicznego zajączka”!
O dobrym jedzeniu. Opowieści z
pola, ogrodu i lasu, Agata Michalak, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2017
Komentarze
Prześlij komentarz