![]() |
Wiem, że za gęsto, ale nie mam więcej miejsca, po drugiej stronie balkonu są pomidory....fot. D.Szymborska |
Schłodzona woda, plasterek cytryny i…świeże listki mięty…z balkonu
Soczysty kurczak pieczony z ziemniakami i świeżym oregano…..z balkonu
Włoska mozzarella z mleka bawolego i ciepłe od słońca pomidorki… z
balkonu
Grecka feta i chrupiące świeże liście sałat….z balkonu
Malutki, marynowany kalafior….z balkonu
Gołąbki zawinięte w liście kapusty…z balkonu
Jeszcze kogoś trzeba przekonywać? Chyba nie, teraz trzeba działać
szybko bo zaraz wszystkie, już wyrośnięte sadzonki pomidorów będą wysprzedane,
podobnie jak gospodarstwa ogrodnicze przestaną kusić małymi doniczkami ziół…
Oto podstawowe rady, które pozwolą każdemu cieszyć się świeżymi ziołami
i warzywami, tak tak to nie pomyłka, warzywa też można uprawiać na balkonie!
Oczywiście, że wygodniej i na większą skalę można bawić się w ogrodnika w
przydomowym ogrodzie czy na dużym tarasie…
Balkonowy ogródek - 5 zasad uprawy roślin:
·
Kup dobrej jakości i duże donice –
będą służyć przez lata,
· Kup najlepszą, dostępną ziemię do
roślin – zwróć uwagę na jej parametry, ziemie się różnią przeznaczeniem – czego
innego potrzebują pelargonie a czego innego bazylia i oregano,
·
Zerknij na fora internetowe,
podpytaj sąsiadów, bardzo ważne jest żeby rośliny, sadzonki kupić w dobrym
gospodarstwie ogrodniczym, nie kieruj się ceną, tylko jakością! Bazylia w
sklepie kosztuje 3 do 5 złotych, tyle, że nie można jej uprawiać, można
przetrzymać w doniczce kilka dni i tyle, sadzonka kosztuje powyżej 5 złotych,
ale za to będzie się rozrastać i będziemy ją jeść całe lato i część jesieni,
· Dbaj o rośliny, niby oczywista
oczywistość, ale rośliny na balkonie wymagają podlewania, obrywania listków
(dziczków – pomidory), wyrywania chwastów itp. to zajmie 5 minut, pod
warunkiem, że będziesz systematycznie to robić, wreszcie zioła i warzywa na
balkonie to obowiązek – jedziesz na wakacje, poproś sąsiadów i zostaw dokładną
instrukcję jak podlewać,
·
Nie prowadź gospodarki rabunkowej!
Zioła odrosną jak damy im szansę! Gorzej jest z sałatami, gdy je zjemy to
będziemy mieli miejsce w donicach na kolejne rośliny!
Wszystkim przyszłym i obecnym balkonowym ogrodnikom życzę powodzenia i
dobrych zbiorów!
To jest wielka radość zjadać wychodowane rośliny, nawet w małych ilościach,
bo jednak powierzchnia balkonu jest dość mała, a jak się chce jeszcze ustawić
stolik, krzesełka to trzeba się przepychać między pachnącymi doniczkami….
Komentarze
Prześlij komentarz