Dopiero jak się zamniełam miejscami to zobaczyłam, że nasz kajak miał numer...13...fot. D.Szymborska |
Kajaki kojarzą mi się z wakacjami. Odwieczny problem – kto zostawi
dowód by pożyczyć sprzęt…. Potem bolące barki i mokre spodenki….jednym słowem
relaks w łódce. Żeglowanie nigdy nie było moją bajką, ale napędzane mięśniami
sprzęty wodne jak najbardziej, z przewagą kajaków bo nie lubię rowerów wodnych
i łódek wiosłowych.
Na kajaki pod Warszawą wybierałam się długo i nieskutecznie. Kilka razy
robiłam rezerwację, którą potem odwoływałam bo albo burza albo ohydna pogoda.
Dziś wszystko zagrało. A bardziej popłynęło. Z Zalesia Dolnego do
Konstancina. Jeziorką to jest niecałe 12km, a dokładnie 11.97 według mojego
zegarka.
Co/jak/za ile?
Co?
Kajaki dwu osobowe (sztuk 37) lub jednoosobowe (sztuk kilka).
Jak?
W Zalesiu Dolnym, przy końcu Alei Brzóz. Należy najpierw zarezerwować,
szczególnie w długie weekendy i ładną pogodę. Płatność gotówką, trzeba podpisać
umowę wypożyczenia sprzętu (kajak, kapoki, wiosła). Wypływa się o 9 rano lub o
3 po południu. Płynie się rzeką Jeziorką. Na trasie w jednym miejscu trzeba
przenieść kajak, w drugim ześliznąć się z uskoku. Rzeka jest drożna, ale przy
niskim poziomie wody zdarza się, że kajak szoruje po dnie rzeki. Bywają
przeszkody w postaci zwalonych drzew – za to można zobaczyć ślady zębów borów!
Rzeka raczej czysta, są kaczki, ryby, żaby, ważki, muszki – dziś nie było
komarów! Płyniemy z nurtem.
Za ile?
Dwuosobowy kajak – 80PLN, jednoosobowy – 60PLN za spływ. W cenie jest
transport z Konstancina z powrotem do
Zalesia, tam też można zostawić auto.
![]() |
W Zalesiu....fot. D.Szymborska |
Selfie w kapoku |
Ślady bobrów fot. D.Szymborska |
Konstantin Jeziorna fot. D.Szymborska |
Moim zdaniem idealny pomysł dla tych co zastanawiają się nad udziałem w
spływie kajakowym. Dystans na tyle, krótki, że nawet szczury lądowe dadzą radę
przepłynąć, a na tyle długi, że można poczuć czym jest pływanie po rzekach.
Rekord trasy to 1.37 przez byłego zawodowego kajakarza. Dziś było
krajoznawczo i ze zdjęciami, kanapkami itp. ale kolejnym razem to czemu nie
popłynąć szybciej. Standardowo spływowicze spędzają od 3 ½ h do 4 w kajaku.
Fajna sprawa!
OdpowiedzUsuńdokładnie - takie wakacje z mieście :) na pewno jeszcze nie raz tam się wybiorę :)
UsuńUwielbiam pływanie w kajakach <3
OdpowiedzUsuńto wielka przyjemność prawda? :)
Usuń